Po lewej Gargamel - mizogin, przemocowiec, groomer, incel, toksyk Po prawej Garchadel - wiesz kochanie ostatnio bardzo mi się spodobało gdy mnie poszarpałeś, a jak mnie oplułeś to już wgl miałam mokro nie tylko na twarzy hihi ( ͡°͜ʖ͡°) jesteś taki męski gdy nie pozwalasz mi wychodzić z domu ( ͡°͜ʖ͡°) #gargamel #heheszki #humorobrazkowy
Tatuaże u kobiety to bardzo szybki redflag. Nie jest tajemnicą, że 95% kobiet z tatuażami jest p----------a (borderline, bipolar i inne zaburzenia psychiczne) lub reprezentuje sobą zwyczajną biedę umysłową jak na większość femoidów przystało. Gdyby te tatuaże jeszcze miały jakiekolwiek głębsze znaczenie np. coś związane z bardzo wielkimi przeżyciami lub sytuacjami to byłbym w stanie to zrozumieć, ale to są jakieś skrajności i większość wytatuowanych julek to chodzące pisanki z g---o-dziarami typu
@Fekalny_okuratnik: ja nie uważam takich za ,,umysłowe pierwotniaki" ale wiem wtedy, że IQ takiej damy na 99% oscyluje w granicach 100. Jest to dla mnie też wskazówka na to, że dana panna powinna być bardziej otwarta na sprawy łóżkowe. Oczywiście nie mam żadnego użytku z tych informacji, ponieważ i tak mnie unikają, a łatwe to może i są ale dla gości 7/10+, może 8+.
@Fekalny_okuratnik: w końcu ktoś ma odwagę wypowiedzieć się negatywnie o osobach z tatuażem. Szczególnie na wykopie brakuje takich nieszablonowych opinii. Taguj #niepopularnaopinia
Ania jest niesamowicie odklejoną karyną. Jeszcze do niedawna myślałem, że jest w miarę ok, poza małymi występkami. Ale laska ma nasrane. Wyobraźcie sobie, że Chad Cristiano Ronaldo pozwala na to Georginie i ona jeździ i kręci dupą przy innych samcach w tańcu. On nawet nie musi jej tego mówić, bo gość ma twarde zasady i jest mentalnym wygrywem, a jego laska ma klasę. To samo Chad Messi. Czy jego Antonella #!$%@? taki
Dwa dni temu przez mój błąd zostawiłem w pociągu laptop oraz plecak z różnymi fantami. Ze strony PKP - ogromny chaos informacyjny, brak konkretów, nikt nic nie wie. Finalna stacja to dla mnie drugi koniec Polski (Wrocław). Szybkie rozeznanie po tamtejszych znajomych i chrzestnych czy może ktoś odebrać bagaż - nikt nie ma czasu, problem nie do ogarnięcia.
W historii pojawia sią cudowny portal wypok. W desperacji zapytałem o dyspozycję Mirków z
✨️ Obserwuj #mirkoanonim TL;dr Odnoszę wrażenie, że już nie poznam dziewczyny, z którą będę miał taki flow jak z moją byłą - tak, ja wiem, że każdy po rozstaniu tak mówi i zazwyczaj nie jest to prawda, ale moja sytuacja jest naprawdę wyjątkowa, a teraz stanowi problem. Nie jest to wpis z serii “żadna mnie nie chce i nie jestem szczęśliwy”. Nie chcę chcę też, by zabrzmiało, że idealizuję byłą, bo jednak nam nie wyszło, więc te różnice też były. Moja refleksja jest na chłodno i starałem się, by była racjonalna.
Mógłbym opisywać bardzo długo, ale to nie ma sensu, więc skupię się na konkretach. Z moją ex nas po prostu łączyło bardzo dużo na różnych poziomach: - Mieliśmy podobne podejście do życia, w wielu rzeczach bardzo odległe od "normikowego"
@mirko_anonim mnie zastanawia czemu wam nie wyszło skoro ważne rzeczy ogólnie dla związku i takie preferencje Twoje pasowały. Musieliście się chyba bardzo złe komunikować i nie próbować uczyć się zdrowej komunikacji, albo po prostu któreś z Was miało jakieś zaburzenie osobowości przez które te relacje idealizujesz. W związku ważne jest podobne podejście do życia, wartości, temperamenty i sposoby spędzania wolnego czasu. Bez tych składników żaden związek nie będzie dobry. Gdy ludzie
@mirko_anonim jeśli w Twojej relacji były manipulacje to obstawiam na zaburzenia osobowości, bo ludzie w związkach z małymi różnicami i problemami w komunikacji jakoś dadzą radę wyjść na prosto sami lub z pomoca terapii par. Jak jednak są manipulacje to już grubo. W relacji u mnie gdzie były manipulacje to typ miał narcystyczne zaburzenie osobowości lub conajmniej rys narcystyczny. Wydawał się idealnie szyty pode mnie bo tak jego zaburzenie działało a
Przy ostatniej kłótni żona walnela do mnie tekstem: "niezależnie od tego jak bardzo będziesz dbał o naszego synka, to nigdy nie będzie Cię kochał jak mnie, bo nigdy nie będziesz matką " i po chwili "udajesz tylko dobrego męża i ojca ale ku*as jesteś I tak".
A wszystko dlatego, że miałem grypę i nie byłem jej w stanie pomóc zająć się dzieckiem...