Nigdy nie wyjdę do ludzi ani nigdy nie wyjdę "na ludzi". Jak mam próbować z kimkolwiek nawiązywać kontakt, skoro zawsze dostawałem ewidentne sygnały, że jestem tym gorszym, #!$%@? i niechcianym. Nikomu nie chciałoby się poświęcać mi czasu, zbyt nudny i mało ciekawy na domiar tego ekstremalnie cichy i małomówny. Jestem osobą antypatyczną. W dodatku mam już ugruntowaną i powszechną renomę lokalnego dziwaka. Ludzie mnie nie lubią i mną gardzą. Teraz i tak
@eisil: bardzo dużo jest ludzi małomównych, znerwicowanych, nie mających predyspozycji większych do niczego, spróbuj znaleźć i poznać osoby podobne tobie, będzie ci raźniej. Nikt tak nie zrozumie ciebie jak osoba w podobnej sytuacji życiowej, popisz na czacie nawet z ludźmi z tagu, ogólnie ja widzę już kilka twoich pozytywnych cech. Fajny masz styl pisania, można z tobą pewnie ciekawie popisać, może na żywo nie potrafisz obierać w słowa to co myślisz,
Jak facet sprząta i gotuje źle, bo nie ma czasu na seks. Jak nie sprząta i nie gotuje i chce seksu źle, bo nic nie robi w domu. Jak nie chce seksu źle, bo go już nie pociągamy. Jak ciągle chce seksu źle, bo tylko o jedno mu chodzi. I jak tu żyć? xd
Opowiem Wam myślę że ciekawą historię mojej kontuzji, a raczej anomalii, która sprawiła, że po kilku latach intensywnego biegania musiałem ostro zluzować. Ale po kolei.
Biegałem od 2014 roku z nastawieniem na długie dystanse i ultra. Przez kilka lat udało mi się ukończyć m.in. Bieg Rzeźnika, Rzeźniczka, B7D na dystansie 64 km oraz Wielką Prehybę. W 2016 roku po zrobieniu Rzeźnika zacząłem coraz bardziej odczuwać punktowe bóle w okolicy prawej łydki po
@klintoniusz: Dobry wpis, który znów przekonuje mnie o tym, że bieganie tylko w formie rekreacyjnej, dla przyjemności a nie jakieś maratony itp. A regeneracja jedno dniowa musi być, czyli bieg co drugi dzień a nie codziennie, a jak się chce coś więcej pobiegać, to szybko kontuzje łapią. Pamiętam, jak zimą zeszłego roku trafił się okres, gdzie mogłem sobie pozwolić na codzienne wypady na bieganie. 2 tygodnie takich intensywnych codziennych biegów, gdzie
Tak więc zdrówka koledzy i koleżanki i wielu kilometrów bez kontuzji i problemów zdrowotnych ( ͡°͜ʖ͡°)
@klintoniusz: Również zdrówka życzę. Ja również zaczynałem od biegania. I ciągle męczyły mnie jakieś dziwne bóle w kolanach stawach itp. A na szosie jedyny ból to ten w sercu po wydaniu kolejnej wypłaty na rowerowe gadżety :p
Możecie zgadywać jakiego koloru jest dziecko tej kobiety. Tak, dobrze zgadliście XD.
Może znajdzie się na tagu jakiś nowy wujek, powodzenia XD. Mokebe zrobił co miał zrobić, załał cipkę i się ulotnił. Wy będziecie z pewnością bardziej odpowiedzialni i przyjmiecie ten dar xD.
@rysiekryszard: "Co sądzę o czystości przed małżeńskiej" TAK XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
@PucamIzMercedesa: Jacy szczodrzy, że oferują przestrzeganie praw pracowniczych i BHP. Zapewne jeszcze oferują wynagrodzenie na czas i pracę w pełnym wymiarze godzin. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Mega_Smieszek: w Sopranos to świetnie pokazali jak polecieli do Włoch, cały odcinek pełen takich smaczków. Swoją drogą to co kto oczekuje? Że rdzenni tylko czekają na jakiegoś lamusa żeby przyjechał?
Dziewczyna 20 lat. Przychodzi do przychodni i od razu staje przy drzwiach. Nawet nie pyta "kto ostatni" na korytarzu pełnym ludzi. Jeszcze zdziwiona, że ktokolwiek chce wejść do tego samego gabinetu, co wszyscy "bo miała na 9:00" (a w rejestracji wyraźnie powiedziane, że obowiązuje kolejka) xD. #polska #zalesie #bekazpodludzi
@jaxonxst: służba zdrowia w pigułce... godziny, numerki #!$%@? muje dzikie węże, a ostatecznie i tak musisz przyjść o 5 rano żeby wejść o 9:17 (te 17 minut to obowiązkowe spóźnienie lekarza) . Potem recepta na rutinoscorbin i do domu na 3 dni. Czynności powtarzaj 5 razy aż w końcu się #!$%@? i pojdziszz prywatnie i się okaże, że to trzeba było operować rok temu.
Jestem tak stary, że pamiętam iż w "aferze o parawany" chodziło o to że ludzie o 6:00 rano przychodzą na plaże i grodzą sobie najlepsze miejsca przy samym morzu, po czym wracają do hotelu spać dalej, budzą się, jedzą śniadanie i wracają o 9:00 gotowi zrobić aferę jeśli ktoś im te parawany złożył i się opala na "ich" pustym miejscu.... Tymczasem ludzie którzy czytają tylko nagłówki i oglądają obrazki przekształcili to w
@agareas: Jeszcze pewnie cię zdradza na boku więc za chwilę nie będziecie razem bo cię nie szanuje XDD ja #!$%@? czekać aby pójść z kimś na studia, upadek człowieka
#pracbaza o #!$%@? ale się #!$%@?łem od samego rana. Nic mnie tak nie wnerwia w robocie jak banda bałwanów wiecznie jęcząca, że chce im się spać a do godziny 7 czy 8 rano potrafią opędzlować drugą już kawę i nie dociera do nich, że to jest powodem ich wycieńczenia. Dziś mówię do jednej babki, że jak tak jęczy to niech zacznie się wysypiać i przestanie pić kawę to odpowiada "ja bez kawy
@jolu90: eh panowie coraz więcej amatorów zabiera się za picie kawy heh mam nadzieje, ze przejdzie ta nowelizacja ustawy i picie kawy będzie można czynić tylko z licencja, bo serio niektórzy nie maja ani doświadczenia, ani wyobraźni i na przykład piją kawe z rana
@Trzesidzida: Czajnik dla pracowników? Który potrzebuje jednocześnie wody i prądu? Gdzie to takie luksusy? Panie Areczku, czy pan chce mnie puścić z torbami?
O co kaman z tymi tatuażami? Chodzę po warszawce i coraz częściej to widzę, zawsze ten sam zestaw -> kolorowe włosy, piercing i takie tatuaże, w stylizacji brudna ławka w gimbazie xD To jakiś styl, czy zwyczajnie "Udało mi się nie wydać całej wypłaty na antydepresanty i inne ćpanie, to jebnę sobie kolejny tatuażyk za stuwe hehe"?
@stanleymorison: obrzydliwy kanon piękna który przybył ze zlewaczałego zachodu, za 10 lat się skończy i wtedy firmy zajmujące się usuwaniem tatuaży będą kasować kupony
Ale mnie dzisiaj blackpill strzelił w mordę xD Stanąłem ciężarówką na kopercie na Orlenie. Tej, gdzie rozładowują cysterny. Na pół godziny tylko, to miałem nadzieje, że się nie dojebią. No, ale placowy się #!$%@?ł od razu xD
Pogadałem z nim chwilę i się odczepił, tym bardziej że to taki w #!$%@? beciak i jakbym na niego nakrzyczał, to by się popłakał xD Zezowaty, i to eozbieżnie w dodatku, chyba lekko upośledzony, niższy
@SynGilgamesza Kiedyś robiłem na czarno, szef walił w #!$%@? więc ja też waliłem. Któregoś dnia się #!$%@?ł i powiedział że jestem zwolniony, na to ja długo nie myśląc odpowiedziałem "Najpierw musiał byś mnie #!$%@? zatrudnić" Nigdy nie zapomnę jego miny i miny innych pracowników. Zapadła #!$%@? taka cisza że można było usłyszeć trzaski w dupie Janusza XD
@nocny-mirek Od zawsze mam niewyparzoną gębę, zawsze mówię co myślę. I mam w dupie z kim mam doczynienia. Jeśli ktoś jest chamem to ja też jestem. Praca jak praca, można znaleźć inną...
@Beszczebelny: sprzedawane produkty były widoczne przed zakupem w gablocie. cena zresztą też. Jak ci nie pasowało, to po co kupowałeś? Obok jest spar i hert, mogłeś kupić zwykłą za 5zł.
Jak mam próbować z kimkolwiek nawiązywać kontakt, skoro zawsze dostawałem ewidentne sygnały, że jestem tym gorszym, #!$%@? i niechcianym. Nikomu nie chciałoby się poświęcać mi czasu, zbyt nudny i mało ciekawy na domiar tego ekstremalnie cichy i małomówny. Jestem osobą antypatyczną. W dodatku mam już ugruntowaną i powszechną renomę lokalnego dziwaka. Ludzie mnie nie lubią i mną gardzą. Teraz i tak
Śmiechu warte to jest, jakbym jakąś zła aurę przynosił czy coś ehhh