Widać teraz różnicę w podejściu, jak Neymar oberwał butelką w głowę to były tylko gadki, że pajacuje, nic o kibicach. Raca metr od Lewandowskiego = walkower. Zawsze trzeba tępić bydło, nie ważne czy to pasuje do naszych przekonań, wczoraj butelka, dziś raca, jutro nóż.
Dokładnie.
Ale walkower zawsze spoko. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)