Mireczki w przyszłym roku (koło kwietnia) planuję ruszyć z dobudówką domu. Projekt i pozwolenie już mam. Ot nic skomplikowanego, prosta bryła. System gospodarczy z pomocą ojca i teścia( ͡º͜ʖ͡º) + jakiś zbrojarz/ murarz czy inny akrobata w zależności od potrzeb, najlepiej emeryt górniczy co ma fach w ręku ( ͡º͜ʖ͡º) . Mieszkać gdzie z różową mam, więc dobudowywać mogę sobie nawet kilka lat, nie ma jakiejś presji, nie mamy kredytu. Będę bardzo zadowolony jak uda się doprowadzić do zimy do stanu surowego otwartego.
Pierwsza sprawa (będę o to pytał kierownika budowy, ale tu też zapytam) - na jak długo mogę odkopać fundament istniejącego domu przy ścianie do której będę doklejał dobudówkę? Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tej kwestii? Muszę się z tym spieszyć czy raczej nic poważnego się nie powinno stać? Ławy muszę zrobić wzdłuż całego fundamentu istniejącego budynku i jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak to robić odcinkami (internet tak mówi). Istniejący budynek jak i planowany bez piwnic.
Powoli rozglądam się też za materiałami i chciałbym zasięgnąć porady wykopków. Co
@luke-dolla7: z cenami to jest ruletka, jak dołączymy do wojny to znów wystrzelą fundament odkopujesz tylko etapami inaczej narazisz się na naruszenie konstrukcji i to na zasadzie dziś wykopuje i zalewam ten odcinek. niestety upierdliwa robota zbrojenie zastanów się na kompozytowym lub mieszanym, jest tańsze i łatwiejsze w montażu
@luke-dolla7: @luke-dolla7: w sprawie fundamentów - jak wspomniałeś, mocna konsultacja z KB.
Ogólnie to temat jest trudny i bardzo mało ekip się tego podejmuje ze względu na ryzyko i niewspółmierny zysk.
Długość jednoczesnego odkopania fundamentów zależy od bardzo wielu czynników - spoistości gleby, stanu obecnych fundamentów i technologii ich wykonania, stanu ścian, konstrukcji dachu. Od kwietnia podbijam fundamenty w domu rodzinnym na wsi i ja np. odsłaniałem od razu całą ścianę 11 mb (oprócz rogów, zostawiałem ok. 1,2mb na rogach nieruszone). Generalnie, samo odsłonięcie fundamentu nie generuje problemu - często się to robi, np. do montażu drenażu. Często w mieście spotykałem fundamenty starych kamienic również osłonięte i
Pierwsza sprawa (będę o to pytał kierownika budowy, ale tu też zapytam) - na jak długo mogę odkopać fundament istniejącego domu przy ścianie do której będę doklejał dobudówkę? Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tej kwestii? Muszę się z tym spieszyć czy raczej nic poważnego się nie powinno stać? Ławy muszę zrobić wzdłuż całego fundamentu istniejącego budynku i jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak to robić odcinkami (internet tak mówi). Istniejący budynek jak i planowany bez piwnic.
Powoli rozglądam się też za materiałami i chciałbym zasięgnąć porady wykopków. Co
fundament odkopujesz tylko etapami inaczej narazisz się na naruszenie konstrukcji i to na zasadzie dziś wykopuje i zalewam ten odcinek. niestety upierdliwa robota
zbrojenie zastanów się na kompozytowym lub mieszanym, jest tańsze i łatwiejsze w montażu
Ogólnie to temat jest trudny i bardzo mało ekip się tego podejmuje ze względu na ryzyko i niewspółmierny zysk.
Długość jednoczesnego odkopania fundamentów zależy od bardzo wielu czynników - spoistości gleby, stanu obecnych fundamentów i technologii ich wykonania, stanu ścian, konstrukcji dachu. Od kwietnia podbijam fundamenty w domu rodzinnym na wsi i ja np. odsłaniałem od razu całą ścianę 11 mb (oprócz rogów, zostawiałem ok. 1,2mb na rogach nieruszone). Generalnie, samo odsłonięcie fundamentu nie generuje problemu - często się to robi, np. do montażu drenażu. Często w mieście spotykałem fundamenty starych kamienic również osłonięte i