@Cinzano: Wszystko! :D -Warto dopłacać tyle kasy czy żałujesz? -Gdzie zakładałeś? Bo wszyscy, którzy to robią mają niestety kiepskie opinie, a sama nie znam nikogo kto by to miał... -Boli? -Da się mówić? -Nie boli język? -Piszesz "małe" więc zakładam, że wada niewielka. Jak długo trwało leczenie (ponoć krócej niż zwykłym aparatem ale bez szału)?
Zakładałem w Warszawie ponad 10 lat temu, leczenie było nieduże trwało ok 8 miesięcy. Nie interesowała mnie wtedy kwestia czy leczenie jest szybsze czy nie, najważniejsze dla mnie było to, żeby aparat był nie widoczny. Z samego leczenia i efektu końcowego byłem bardzo zadowolony. Język zaczął boleć na którymś etapie, jak zęby się przesunęły to zahaczałem językiem o aparat i to była najmniej przyjemna część leczenia. Mały problem z mówieniem występował głównie
@lubiegrzeski może trochę późno ale w Kaliszu na dobrzecu naprzeciwko bigstara gabinet smart dog przyjmuje w nietypowych godzinach trzeba zadzwonić i poprosić. Tylko wizyta po godzinach pracy w weekend nieco kosztuje
Miraski mam podejrzenie celiakii. Lekarz rodzinny mi powiedzial, ze mam sobie dać spokój z badaniem krwi, tylko odstawić gluten na miesiąc i zobaczyć co sie stanie. Ja jednak chce zrobić badanie bo bez sensu sie miesiąc męczyć na diecie, skoro jedno badanie wszystko wyjaśni. Gastrolog z kolei mi powiedzial, ze robimy gastroskopię z wycinkami, zeby to sprawdzić, ale od tego Tez wole zrobić badanie krwi :D
@lubiegrzeski Wycinek musisz mieć pobrany i tak. Tylko nie wiem czy bardziej nie przy kolonoskopi. Przeciwciał możesz nie mieć nawet jak jesz gluten. Ja tak miałem. Brak przeciwciał a zanik kosmków był. Więc przeciwciała, wycinek i jeszcze test genetyczny.
W Polsce ponoć był czas gdy to nadmiernie diagnozowano i stąd takie ceregiele.
@wrzesien: Co? Jeszcze 12-15 lat temu w Polsce nawet wielu lekarzy nie bardzo się orientowała co to jest celiakia. Nie bardzo wiem, jak mogli to nadmiernie diagnozować. Pomijam kwestie, że dostępu do testów genetycznych też nie było. Wiec do diagnozy zostawały przeciwciała i pobrany wycinek.
Mireczki pierwszy raz w życiu przyszło mi urządzać mieszkanie i potrzebuje pomysłów. Mam pokój z aneksem kuchennym i chciałabym to jakoś nieszkodliwie rozdzielić. Co rozumiem przez nieszkodliwie? Nie chciałabym stawiać ścianek działowych bo to tylko tymczasowe rozwiązanie, wiec bardzo szkoda podłogi. Jednocześnie nie chciałabym, zeby to był zwykły parawan bo one kojarzą mi sie ze szkolnymi przedstawieniami i przymierzaniem ciuchów na targu xD
Kojarzycie czy istnieją jakies opcje typu drzwi przesuwne wieszan
@Braco: Ja kocham wyspy i w przyszłości na pewno zrobię, ale póki co mieszkanie bedzie przez chwile wynajmowane, wiec chce zeby lokator miał prywatność. A, ze okres wynajmu planuje niezbyt długi to chce miec cos łatwo demontowalnego i zarazem ładnego, bo jak mi sie spodoba to sobie to zostawię na dłużej ( ͡°͜ʖ͡°)
Miraski ile srednio sie placi fachowcowi za remont lazienki? Chodzi o samo wykonanie. Potrzebuje kwoty orientacyjnej za 2 tygodnie roboty po 10 godzin dziennie (z sobotami). Ktos cos wie?
Remont robil mi wujek, ktory powiedzial, ze mam mu wcale nie placic albo dac "co łaska". Ja nie mam zielonego pojecia ile moze kosztować godzina jego pracy, a on nie chce mi powiedzieć i mamy pat ( ͡°ʖ̯͡°
Mirki #motoryzacja #samochody czy znacie jakies niepodstawowe powody, z ktorych samochod moglby sie nie otworzyc? Akumulator jest ok, pilot ma nowe baterie, z kluczyka też nie chce sie otworzyć.
Bede również wdzięczna za pomysły na rozwiązanie problemu. Przez bagaznik wejść sie nie da, wd40 nie pomogło.
Mam kilku pracowników, którzy mają zwolnienia lekarskie przeplatane izolacją. Razem z tych chorobowych wychodzi powyżej 30 dni. Kierować ich na badania? Teoretycznie lekarz rodzinny zwalniając z izolacji stwierdza, że typ jest zdrowy, no ale jak to się ma do prawa pracy? Ktoś coś wie?
@lubiegrzeski Kodeks pracy nie rozróżnia okresów chorobowych częściowych tj. przeplatanych i jednolitych. Art. 229 KP mówi o NIEZDOLNOŚCI do pracy przez okres powyżej 30 dni a więc zarówno L4 jak i kwarantanna się pod to łapią. Nie kojarzę aby żaden "covidowy" akt prawny zmieniał coś w tym zakresie. Po "zwykłej" chorobie też odpowiedni lekarz wydaje kwita ale i tak orzecznik medycyny pracy musi wydać opinie o tym, że ktoś jest zdolny do
@Phyrexia: Nie interesuje mnie kontrola kwarantanny przez ZUS (co zresztą nie wiem gdzie wyczytałaś bo EWP nie służy kontroli, a informacji) tylko badania lekarskie, czego Ty nie rozumiesz?
Pytam na wykopie bo nie mogę się dodzwonić do ZUSu, a może ktoś miał podobny problem i już się dowiedział xD
Mam pracownika, który jest chory. Ma wszystkie objawy wirusa. Lekarz wystawił mu skierowanie na test. Pracownik jednak nie wierzy w wirusa i uparł się, że on w takim razie czuje się lepiej i od jutra (tak mu się kończy pierwsze zwolnienie) wraca do pracy. Mój szef jednak nie chce go w pracy w takiej sytuacji i upiera się, że pracownik ma spadać bo jest chory (widać, że
Muszę sobie podnieść aktywność wykopową do przyszłego roku, bo chciałam się bawić w #wykopaka , ale najwyraźniej nie dla mnie to :< Z tego powodu opowiem Wam historię z mojego dzisiejszego życia.
Przyniosłam sobie wczoraj cytrynkę do #pracbaza bo nie ma nic lepszego niż herbata z nią o poranku. Przekroiłam ją ładnie, wcisnęłam odrobinę i włożyłam na talerzyku do lodówki, by grzecznie czekała na następne użycie. Dzisiaj przychodzę i co się okazało?
@KimDzongHeal: Przyznam, że pojawiały się wcześniej pierwsze sygnały, które powinny mnie zaniepokoić. Z mojej przekrojonej na pół cytrynki, ktoś niejednokrotnie wykrawał sobie pojedyncze plasterki. Czy tak wygląda początek Vendetty?
@lubiegrzeski: No i super. Nie potrzebujesz podglądu korytarza. Potrzebujesz lampki UV - klamki będą się świeciły jaskrawym turkusem. Wszystko czego nasz nikczemnik dotknie tak się zachowa. A w szczególności jego biurko i okolice. Teraz tak: jest kilka wariantów konfrontacji. Pierwszy , american style - wygarniasz mu na forum publicznym "co on robi z Twoją cytryną?!". High risk - high reward. Jeżeli nie jest to jakiś wyrachowany psychopata sam się złamie i
Przypomniało mi się właśnie coś bardzo śmiesznego. Miałam ja kiedyś dawno #tinder i spotkałam się z jednym fajnym chłopcem. No i było fajnie i stwierdziliśmy, że idziemy sobie do kina. Było już dosyć późno, a ja tego dnia byłam bardzo zmęczona bo wstałam jakoś tak superwcześnie. No i wiecie co zrobiłam w tym kinie? Zasnęłam xD Przy praktycznie obcym typku, którego widziałam na oczy pierwszy raz w życiu xD (Przyłożyć się do
apropo swieta wojska polskiego, opowiem Wam Mirki historię mojego pradziadka i jego odznaczenia virtutti militari. Historię opowiedziała mi dzis babcia przy porannej kawce i bardzo mi sie spodobala, dlatego muszę sie nią podzielić :D
Pewnego pieknego poranka, mojemu pradziadkowi zachcialo sie srac. Byl gdzies w lesie, wiec kulturalnie poszedl za krzaczek, zdejmuje spodnie i robi swoje. Nagle uslyszal szelest po drugiej stronie krzaka. Zobaczyl, ze tuz obok jego torby leży niemiecki karabin.
Jestem pierwszy dzien na wakacjach w hiszpanii. Moja mama prowadzi firme. Dzis kolo poludnia dostala smsa z #play, ze wyrobiono duplikat jej karty sim. Momentalnie zablokowali tez jej karte sim, ktora miala w telefonie. Smsa przeczytala dopiero po poludniu bo wczesniej byla na plazy. Zadzwonila do swojej firmy (numer tel miala firmpwy) co sie tam dzieje i czemu ktos wyrobil sobie duplikat jej karty sim. W firmie zadzwonili do
@kokosanki: @Jade: Przecież niebezpiecznik kiedyś opisywał że niektóre sieci mają na to totalnie wywalone i bez problemu załatwisz dupilikat sima a to już droga do wyczyszczenia konta.
Mirki siedzę w pracy i przyszło mi do głowy takie pytanie: co sie stanie jak wezmę mrówkę i wywioze ją na drugi koniec kraju? Umrze? Założy nowe mrowisko? Zakumpluje sie najblizszymi mrowkami jakie spotka? Sprawdzi rozkład pociągów i wroci najblizszym?
Ciekawi mnie czy bedzie potrafila sie przystosowac, czy dla takiej mrowki oznacza to śmierć. Ktos cos?
Jest taki jeden #niebieskiepaski który niedługo po raz pierwszy w życiu startuje w maratonie. Jako, że dobry ze mnie różowy, chcę dać mu na tę okoliczność prezent, który rozweseli mu mordkę. Chciałabym dać mu koszulkę do biegania z nadrukowanym jego ulubionym obrazkiem (kaczka z nożem - pic. rel.). Znalazłam już firmę, która może mi to nadrukować, jednak tu zaczynają się schody...
@lubiegrzeski: ktoś w tej firmie jest kretynem, bo nie da się tego przerobić na wektory, nie robiąc z tego stylu w mniejszym lub większym stopniu komiksowym. Nie wiem czy w założeniu ma być trochę rozmazany, ale tutaj najwyższa rozdzielczość jaką znalazłem http://geek.afty.co.s3.amazonaws.com/59714f339ea6200f00001661.jpg
-Warto dopłacać tyle kasy czy żałujesz?
-Gdzie zakładałeś? Bo wszyscy, którzy to robią mają niestety kiepskie opinie, a sama nie znam nikogo kto by to miał...
-Boli?
-Da się mówić?
-Nie boli język?
-Piszesz "małe" więc zakładam, że wada niewielka. Jak długo trwało leczenie (ponoć krócej niż zwykłym aparatem ale bez szału)?
Z samego leczenia i efektu końcowego byłem bardzo zadowolony.
Język zaczął boleć na którymś etapie, jak zęby się przesunęły to zahaczałem językiem o aparat i to była najmniej przyjemna część leczenia. Mały problem z mówieniem występował głównie