Mirki, mieszkam obok popularnego dyskontu, 2 piętro - poziom dachu tego sklepu.
Problem jest taki, że na dachu tego sklepu zamontowany jest duży i chyba jakiś stary klimatyzator który chłodzi pewnie wszystko w tym sklepie - i straszliwie przy tym hałasuje, jakby łopatki wentylatora o coś obijały.
Codziennie do 23:30. Przy zamkniętym oknie jest cicho, ale przy otwartym to tragedia.
Są jakieś normy hałasu prawne które oni muszą spełniać? Jak to ugryźć
Problem jest taki, że na dachu tego sklepu zamontowany jest duży i chyba jakiś stary klimatyzator który chłodzi pewnie wszystko w tym sklepie - i straszliwie przy tym hałasuje, jakby łopatki wentylatora o coś obijały.
Codziennie do 23:30. Przy zamkniętym oknie jest cicho, ale przy otwartym to tragedia.
Są jakieś normy hałasu prawne które oni muszą spełniać? Jak to ugryźć

















Swoją drogą to weź nagraj bloga jak jedziesz autobusem chociaż ( ͡° ʖ̯ ͡°)
¯\_(ツ)_/¯