Nie chcę Verstappena w Mercedesie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest Russella zespół do którego był od lat predysponowany, a nie dla holenderskiego "child of divorce" redbullskiej dramy! #f1
@koralowiecc ale swoją drogą jak Russel będzie miał za teammate Maxa to rip. Chłop męczył się parę lat w taczce, Jednoręki zabrał mu jedyny punkt i rzucił klątwę. Russel przeszedł do merca myśląc że będzie se na lajcie wygrywał, tymczasem walczy ledwo co o jakieś pozycje w pierwszej 10. A tu przyszedłby jeszcze Max który by go totalnie zezłomował xD
jaki on jest piękny i zarazem przepełniony godnością w tym swoim zastygłym smutku w oczach. Spojrzenia nie oszuasz, aury człowieka nie oszukasz. Tak wygląda mężczyzna który z własnych przeżyć uczynił swoją wewnętrzną podróż o wysokich standardach moralnych, bo w całym tym chaosie smutku, wściekłosci, dojmującego poczucia porażki, on nie obraził nikogo i dalej kontuunuje swoją walkę. Szydzić z cierpienia Leclerca, to jak wejść do kaplicy Syksytyńskiej z myślą by nasrać na freski
W najnowszym pol position - najazd na Toto - najazd na Hamiltona - tyrada o słabościach Russela - „już dawno o tym mówiłem” x3 - AAAEEEEKUBICAAA - zapowietrzenie się podczas mówienia za szybko
@qbuteq: Czarek to ostatnio na swoim vblogu też dymił na Russella, że "patrzcie, pokorne ciele co sie uczepiło sukienki Toto". Co mnie lekko zniesmaczyło.
Poczułam, że chłop przekonwertował sens tej znajomości na swój umysł chloporozumski i znany klimat socjologiczno-społeczny, gdzie ktoś mlodszy, niższą rangą, "podwładny", przecież musi usłużnie podlizywać się i naskakiwać komuś ważniejszemu- "szefowi", zacierając przy tym swoją tożsamość i godność. Tak jak przez wieki pradziadowie pańszczyźniani całowali buty dziedzicom,
na tym filmiku Max grał w kalambury zgadując imiona kierowców: czyli np. Gasly obrazek dystrybutora (GAS) + ly, etc.
A jak zobaczył ten obrazek: 🤖 to od razu powiedział "George" i zaczął ryć ze śmiechu, bo że niby ta morda robota z wytrzeszczem przypomina mu Russella.#f1
zatrzymajcie ten teatr dla gojów, bo ja już nie nadążam za fabułą.
Max nawet nie przepada zbytnio towarzysko za Russellem, imho widać że go traktuje na przyzwoitym poziomie, ale protekcjonalnie, jak strasznego tryharda który bardzo chce mieć te podia, zwycięstwa, to mistrzowstwo, czyli być kimś takim jak Max. Nie będzie Russella traktował jako partnera, ale jako wing-mana i to bez konsultacji z teamem, tylko wedle swojego własnego, wewnętrznego przekonania.
Też zawala przez głupie błędy, a przypomnijmy, że "młody" Żorż jeździ już 6 rok w F1.. Come on
@wpisynienawisci: niby racja, i ciężko tego nie odczuć. Im kolejny sezon, tym rozwadania się jakoś atmosfera wokół Mercedesa jako grożnego i poważnego kandydata do mistrzostw, oraz tego że Russell jest przyszłym ścisłym TOP3 bijącym się o mistrzostwo, i wokół tego wszystkiego zaczyna się gromadzić jakoś atmosfera zmęczenia i wymęczenia tego tematu, przeciętności i
r00chać mi się chce strasznie z tym chłopem nie potrafie ogladac dalej formuly 1 jak normalny czlowiek sobie inne hobby nie bede tego więcej oglądac wiem ze nikt nie pytal upadek czlowieka przepraszam #f1