zawsze trochę wspuczuje chłopu tych socjalno-promocyjnych obowiązkowych imprez dla sponsorów, bo wydaje mi się, że chłop niemal zawsze krzyczy w środku: "chcę już do domu".
w ogóle nie wiem co to za przyjemność wpychać się łokciami na taką imprezę, miotać się by załatwić wejściówki, po to żeby stanąć koło swojego "ulubonego rajdowca", jak koło bezdusznego totemu, skrępowanej maskotki.
Wywołać właśnie pozytywne uczucia u takiego rajdowca to by było coś, a nie jakieś
w ogóle nie wiem co to za przyjemność wpychać się łokciami na taką imprezę, miotać się by załatwić wejściówki, po to żeby stanąć koło swojego "ulubonego rajdowca", jak koło bezdusznego totemu, skrępowanej maskotki.
Wywołać właśnie pozytywne uczucia u takiego rajdowca to by było coś, a nie jakieś
- MrRedz
- OgurRicc
- DROP_TABLE_Usernames
- wojtas___
- pierregasly
- +4 innych
#rozowepaski #
@maneckiewicz: są według mnie jedne z najwspanialszych, a zarazem nieskomplikowanych teorii psychologicznych odnoszących się do naszego życia społecznego.
1) żyjemy w głęboko mylnym przeświadczeniu, że potrafimy ukryć nasze prawdziwe ja. Owszem, gra społeczna wymaga pewnego zakładania masek - nie będziesz zachowywał się tak samo wobec przełożonego w pracy,