Czy oswajanie dzikiego kota ma sens? W krzakach na działce zamieszkała kicia, ale chyba nigdy człowieka na oczy nie widziała. Dzikus straszny. Od tygodnia karmię i do niej mówię. Coraz bliżej podchodzi, nawet siada na parę minut niedaleko mnie, tak jakby dla samej obecności. Wcześniej nie do pomyślenia taka bliskość. Tylko szybko przemykała. Pytanie tylko, czy wolnościowe #kitku szczęśliwsze nie jest. Przy mnie czeka ją cierpienie w postaci sterylizacji, szczepień,
@kiedystubylamaleucieklam: Miałam okazję kilka takich kotów oswajać, zwykle to tak z miesiąc i można je już bez problemu głaskać. Nie ma też co jakoś przesadzać tym by kota nie traumatyzować, bo chociażby i tak im szybciej złapiesz kotkę i zabierzesz na sterylkę tym lepiej dla niej i dla ciebie. Teraz taki okres czasu że koty się rozmnażają, wiec jeśli to kotka to może już być w ciąży lub niedługo w
Czy #trzaskowski jest jakiś chory/zmęczony/na kacu...? Wydaje mi się, że przez ostatnie dwa lata gościu się strasznie posypał. Aż przykro się patrzy, bo ewidentnie coś mu dolega #debata #polityka
źródło: temp_file1649856055866869918
Pobierz