A więc podsumowując moją wyprawę na sylwestra na którego nie chciałem iść:
było słabo... muzyka dno i 3 kilometry mułu głównie disco polo i to takie ckliwe że niektórzy podpici się nawet poryczeli
różowe paski nakłaniały mnie na "densy",tylko raz nie odmówiłem i zatańczyłem ale oczywiście to był błąd bo jak na kalekę przystało wywróciłem się i wyrżnąłem głową o komodę
#tfwnogf #sylwesterzwykopem