Ktos wie jak dziala ten trik z dziurawa karta?
Wzięła żywność ze śmietnika Biedronki, dostała mandat. Sąd go jednak uchylił.
Gdy to jedzenie pakowała zatrzymała ją ochrona, została zaatakowana gazem, ochroniarz podjął też próbę zakucia jej w kajdanki. Ochrona wezwała policję a ta bohatersko ukarała 31-latnią kobietę mandatem w wysokości 200 zł za kradzież jedzenia ze śmietnika XD.
z- 174
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Czyli teraz beda na smietniku pisac, ze nic z niego nie mozna zabrac i znowu nie bedzie mozna z niego nic wziac. Wola, zeby
@gorzki99: W niektorzych krajach przyjmuja, ze to wtedy staje sie wlasnoscia miasta lub firmy zajmujacej sie utylizacja, czyli dalej nie jest niczyje, niestety.
Tutaj jest czesciowy opis jak w roznych krajach prawo patrzy na nurkowanie w
@gorzki99: Jak nie jest niczyje, to jego wziecie wciaz jest przywlaszczeniem mienia w swietle prawa. Durne lex sed lex. :(
@gorzki99: Sedziowie maja duze pole do manipulacji. Zawsze moga sie powolac na jakies ogolniejsze prawo miedzynarodowe, ktore ma pierwszenstwo przed prawem polskim i stworza wlasna interpretacje prawa zacierajac de facto granice pomiedzy trojpodzialem wladz.
https://www.wykop.pl/link/6920725/#comment-112650745
Co wiecej w takiej sytuacji teoretycznie nawet bylemu wlascicielowi tego smiecia nie wolno by go juz bylo wyjac ze smietnika, gdyz to juz jest wlasnosc kogos innego, a nie
Jasne, ze wowczas tez by niektorzy kombinowali..., ale tak jak jest teraz, ze sytuacja nie jest jasna, tez jest zle.
"Nie było zamiaru bezpośredniego kradzieży a oskarżona działała w dobrej wierze. Prawa nie stosuje się bezpośrednio, tak jak często robi to policja czy pracownicy administracyjni. Ważny jest kontekst i to, co masz w kodeksie cywilnym (oskarżona myślała, że rzeczy są porzucone, a sklep nie oznaczył jednoznacznie, że dany kosz nie jest w istocie koszem na śmieci, tylko pojemnikiem zewnętrznej firmy na przeróbkę żywności
No bo jesli chodzi o ww. blokowanie rzezni kaczek to rozumiem, ze im chodzi o