0 oszczędności--wszystko poszło na remont mieszkania 2 lata temu(+kredyt 19k do spłacenia), żona pracuje w przedszkolu na pół etatu, ja zacząłem prowadzić firmę, mamy dwójkę dzieci. Razem mamy jakieś 6k/mc. Narazie nie potrafiliśmy oszczędzić nic. Brać kredyt na dom czy najpierw trochę rozwinąć firmę i odłożyć kasy? Teraz ledwo wiążemy koniec z końcem, a koszty by nam wzrosły. Lepiej wziąć kredyt i się spinać żeby spłacić czy lepiej teraz się spiąć
0 oszczędności--wszystko poszło na remont mieszkania 2 lata temu(+kredyt 19k do spłacenia), żona pracuje w przedszkolu na pół etatu, ja zacząłem prowadzić firmę, mamy dwójkę dzieci. Razem mamy jakieś 6k/mc. Narazie nie potrafiliśmy oszczędzić nic. Brać kredyt na dom czy najpierw trochę rozwinąć firmę i odłożyć kasy? Teraz ledwo wiążemy koniec z końcem, a koszty by nam wzrosły. Lepiej wziąć kredyt i się spinać żeby spłacić czy lepiej teraz się spiąć
Wynająłem w czwartek miejsce garażowe od jakiejś kobiety z sąsiedniego bloku.
Wczoraj idę do auta, zastałem pomazaną markerem przednią i tylną szybę i przyklejoną kartkę na przednią szybę z napisem „zabieraj auto z mojego miejsca”.
Co się okazało? Pani pomyliła miejsca. Kazała parkować na 47 zamiast 46... Teraz panikuje, twierdzi, że zapłaci za szybę itd.
Pomijając roztargnienie kobiety, czy ten ktoś zachował się normalnie wg. was?
Marker z szyb zszedł