Powiedzmy, że mój pierwszy "oficjalny" rysunek na kompie :P Tak na serio rysowałem tylko kiedyś w podstawówce, potem informatyka, programowanie i cóż... a teraz zachciało mi się rozrysować się na nowo.
Mireczki, jest głupia sprawa. Mam cholerny problem z obgryzaniem paznokci - trochę głupie, wiem. Problem polega na tym, że potrafię zeżreć sobie palce w sytuacjach stresowych dosłownie do krwi. Widzę, że stopniowo wpływa to na ilość przyrośniętej do palca płytki - nie mam jej za dużo. Boli piekielnie przez parę dni, a poza tym to mało bezpieczne paradować tak regularnie z ranami na częściach ciała mających jednak dość duży kontakt z otoczeniem.
@Sam_w_domu: Na codzień daje radę i mam nawet niezłe palce. Potem przychodzi sesja/ innego rodzaju zapieprz i w parę godzin funduje sobie rany mimo, że nawet nie wiem kiedy #!$%@? takie maniany. Chyba sobie kompletnie nie radze ze stresem.
@wdzwr: Ja skórek nie ruszam, ale paznokcie strasznie. Teraz mam tak zjedzone, że klepanie na klawiaturze to pieprzona tortura xD.
@adrenokortykotropina No właśnie nie bardzo mi się zrobienie pazurów sprawdzi, bo u nas na klinikę praktycznie nie można mieć nawet pomalowanych. Mogłabym mieć przypał na chirurgii xD. Ale za to playdoh sprawdzę, brzmi jak kolejna dobra propozycja :))
@kaszaneiros: Walczę, było dobrze przez pół roku, a teraz znów paździerz. No wiem, wstyd mi takich rąk, ale nie potrafię nad tym zapanować - kompletnie nie zauważam momentu kiedy je tak rozpieprzam.
@wdzwr: No w sumie tak się powinno niby. Za długich też nie możemy mieć, żeby nie zrobić pacjentowi krzywdy w dupe/pochwę/cokolwiek ;P. Nawet przez rękawiczkę.
@wdzwr To chodzi głownie o to chyba, że jak masz lakier to pod nim/ w zakamarkach między skórką/paznokciem/lakierem może się coś zebrać jednak i nie doszorujesz tak super dokładnie.
@widaczew: Gorzkiego próbowałam. Zupełnie nie zwracam uwagi na to i gryzę dalej :(. Musze coś z tym koniecznie zrobić, bo to się już staje nieznośne i frustrujące.
@widaczew: Staram się, w normalne dni to daje rade jakoś. Ale jak jest sesja/asap/jakieś inne gówno na wczoraj/straszne problemy, to kompletnie tego nie kontroluje - serio, nie potrafię nawet stwierdzić kiedy z pazurów na 0,5 cm za opuszek mam dosłownie kawałek płytki wczepionej w palec. Już mi trochę osób zasugerowało zapieprzanie z piłeczką antystresową/ciastoliną w takich sytuacjach i to chyba będzie warte wypróbowania. Bo jak nie to to już chyba tylko
@widaczew: Podoba mię się ten koncept :D Powalczę z uszyciem takiego ustrojstwa. Mam ten taki śmieszny groszek styropianowy(taki z worków sako), jak sypnę do środka trochę poza tą lawendą to będzie fajniejsze w ugniataniu :D. A przy biurku ustawie sobie pojemniczek z playdough :D. Odrosnę paznokcie!
mirki, jutro obrona, trochę stres łapie :c ale będzie dobrze, bo mam najlepszą promotor, przed chwilą mi napisała maila, żebym się nie stresowała i jutro zwojowała świat ( ͡°͜ʖ͡°) #studbaza #obrona #inzynier
Mirki, dwa dni temu pobierali mi krew do badan. Mam na rekach slabo widoczne zyly. Pielegniarka wbila sie w prawa reke ale nie mogla znalezc zyly. Szukala, szukala igla pod skora i nagle poczulem intensywne uklucie w nadgarstku. Przestala, pobrala krew z lewej reki. To uklucie czuje mniej lub bardziej, co jakis czas do teraz... taki promienisty 'bol' (nie stricte bol, ale cos w tym guscie, nie przeszkadza w niczym, ale byc
@Fevx: Uszkodzić nerwu nie musiała, wystarczy, że się go podrażni i takie niemiłe uczucie się pojawia (i może trochę utrzymywać). Będziesz żył:D
Ciekawa dygresja z dupy: mamy pacjenta, jeża, który musiał przyjmować duże ilości zastrzyków. Pani robiła mu je w miarę możliwości w domu. Któregoś razu wkłuła się tak nieszczęśliwie, że jeżowi w miejscu wkłucia od tamtej pory nie stawały kolce.
Cześć, jestem wonsz i jestem kretynem. Nie mogę trafić w myszę, to gryzę się w ciało, zaciskam dookoła, podduszam się i zastanawiam się, czy dam radę przełknąć.
@Khaleesi: My mamy zdałnionego pytona królewskiego z odzysku :D Kurdupel i do tego z jakimiś zaburzeniami neurologicznymi (ale dobrze się kamufluje, tylko brany na ręce #!$%@? węgorza:D).
Budzisz się z hipnozy i dołączasz do wymiaru rzeczywistości, przeżywasz apokalipsę co oznacza ujawnienie, odkrycie prawdy i zakończenie twojego cierpienia. Teksty i wideo nagrania procesu, ujawniają, opisują i osłabiają twoją ego strukturę ale to ty sam rozpuszczasz twoją ego strukturę. Masz potęgę, masz siłę, pochodzi z wymiaru rzeczywistości.
Wibracje ego stworzyły twoją strukturę w twojej egzystencji duchowej. Ego struktura w twojej egzystencji duchowej stwarza potężny stan hipnozy
@Kozak_Lkr: Chyba pisałam pod pierwszą fotką Odyna, ale już w sumie sama nie jestem pewna ;). Najprawdopodobniej wrodzone wodoocze- oko było obrzęknięte i bardzo duże, więc nie był w stanie zamykać powieki. Powoli pojawiało się owrzodzenie rogówki, więc musieliśmy gałę usunąć.
@vifan Omg, tak to jest jak się laicy biorą za modlenie. Chłopak był najprawdopodobniej innowiercą i modlitwy różowego spowodowały wstrząs anafilaktyczny, bardzo nieprofesjonalna pomoc ;/.
@HorribileDictu: Zakładam, że około 100zł, ale jest dużo zmiennych, które wpływają na cenę (m.i. rodzaj znieczulenia), a również od tego jakie ogólnie u ciebie ceny w mieście u wetów. Szczury są dość chorowite i pod tym względem kosztowne, to fakt (na wetę poszłam między innymi dlatego żeby je sobie samodzielnie operować po kosztach, dil życia xD).