Przegrałem życie przez: 1. Kiepskie geny w kwestii wyglądu (incelskie tyłożuchwie). 2. Katastrofalne geny w kwestii dynamiczności (schizoidalne zaburzenie osobowości). 3. Głupotę i ignorancję (olanie powyższych problemów i obudzenie się dopiero niedawno w okolicach 24. urodzin). 4. Zniszczony okres dojrzewania; gnębienie i próbę samobójczą. 5. Rodziców, którzy spieprzyli sporo rzeczy w kwestii mojego wychowania. 6. Durne decyzje życiowe (m.in. zbyt wczesne zdecydowanie się na dziw.ki, chociaż nie byłem prawiczkiem i miałem jakieś