@agaciksa: Powodów może być kilka. Nieoryginalny lub uszkodzony kartridż, za sucho macie w biurze albo zły papier (za szorstki lub zbyt gładki). Raczej brałbym serwis bo tam za dużo rzeczy jest do wyczyszczenia :)
nie wiem co się stało i dzieją się rzeczy niestworzone Zaktualizowałam maca, air 2018 i teraz nie widzę drukarek ani skanerów w pracy, w domu jeszcze rano działało. Wyszukuję spotlightem i nie ma, tej aplikacji nie ma. Co się stało? XD #apple #macbook
kontynuując moją jednoosobową historię: skaner dalej nie działał, trzeba było usunąć i dodać drukarkę ponownie (Xerox), brother w domu nie wymagał tego nigdy wcześniej mi tak bardzo aktualizacja nie namieszała (╯°□°)╯︵┻━┻
dzisiaj jak weszłam do bloku to śmierdziało na klatce jakby tam jakiś żul nocował. A to nie żul, to panowie robotnicy na pewno bardzo ciężko od 6 pracowali i dlatego już o 8 śmierdzą tak, że tylko przechodząc pozostawiają za sobą łunę smrodu na 2 godziny #czemuludziesiewogoleniemyja
A znaleźliście kiedyś hajs w psim łóżku? rano biorę poduszkę do ręki żeby poprawić a tu to. Najlepsze, że nikt z domowników się nie przyznaje ani do pranka ani do samej stówy XD #heheszki
A najfajniej jak dzwonisz do siedziby własnego klienta po dokumenty, bo nie przesłali, przedstawiasz się, a sekretarka odkłada słuchawkę. Ciekawe czy już się do wylotu szykuje XD #pracbaza
@Ilawa: nie w sumie tylko ostatnio coś mnie podkusiło i wzięłam to to i znowu to samo. Chyba nie umiem ich używać ale jak patrzę na ten aplikator to on jest wręcz stworzony do uszczypnięcia XD
@agaciksa: ( ͡°ʖ̯͡°) ja raz kupilam opakowanie z aplikatorami przez przypadek, na nic mi się to nie przydało bo ich uzycie wydluza chyba tylko aplikacje, plus ile plastiku :Oヽ( ͠°෴°)ノ
Baba z mopsu mi coś pieprzy że złe pesele zrobiłam Ukraińcom, nerwów wszystkim napsuła. Zadzwoniłam do urzędu a tam mi pani mówi ze jeden ch*** pesel to pesel i mops się gówno zna, może mi najwyżej piłeczkę ponosić. #pracbaza
@agaciksa: Ech, te kompetentne Grażynki na urzędniczych stanowiskach <3 Pamiętam jak kiedyś wezwała mnie skarbówka żebym tłumaczył się z jakiejś sprawy. Polaku robaku, do nogi, proszę tu udowodnić swoją niewinność! xD Chodziło o uregulowanie podatku za jakieś tam szkolenie w którym uczestniczyłem jako podwykonawca. Papiery miałem na szóstkę, wszystkich obowiązków dopełniłem, bo zawsze zwracam na to szczególną uwagę, ale problem polegał na tym, że skarbówkowa Grażyna nie rozumiała dokumentów... (ʘ
@Zevis: ale co za kobieta, pytam jak to zły pesel i mi wmawiała że jakiś inny numer powinien być. Już prawie jej uwierzyłam @xTortox: brawo! Załatwienie sprawy na telefon z ministerstwa xd