Z #xiaomi to ja już podziękuję. Potrzebowałem tabletu głównie po to, aby przeglądać zdjęcia i filmy z karty pamięci. Padło na xiaomi pad 6. Nie ma slotu na kartę, ale mam adapter otg, więc nie ma problemu. Tak mi się przynajmniej wydawało. Okazuje się, że otg raz działa raz nie. A w zasadzie 9/10 razy nie działa. Jeszcze na początku dało się zrobić trik z rebootem przy wpiętej karcie i
@emitar: Pijesz do problemów sprzed lat opisanych w internecie? Nie przyszło mi do głowy, że sprzęt w 2023 roku może mieć taki problem, bo wydaje mi się, że z otg korzystałem na androidzie już 12 lat temu.
W wegetatywnym stanie, w którym się znajduje, dobra materialne nie mają dla mnie większego znaczenia. Mógłbym się postarać, zarabiać więcej, tylko że i tak do niczego mi te pieniądze niepotrzebne, nie odniosę z tego korzyści. Gdybym dostał/wygrał 30 000 zł, to nie zrobiłoby to na mnie większego wrażenia. Wpłaciłbym to na lokatę i tyle. Mógłbym kupić samochód, tylko po co mi on, skoro praktycznie nie ruszam się z domu. Gdybym wygrał auto,
@ToJestNiepojete: no ja bym chciał być już stary i mieć jeden miesiąc życia przed swoją śmiercią, w moim życiu i tak się nic nie zmienia bez znaczenia czy będę mieć 40 lat czy 60
Houp na pierwszym spierdotripie rowerowym w tym roku. Od razu chce się żyć, jak się człowiek dotleni w słoneczku po pół roku gnicia przy ponurej pogodzie. Ah, coś pięknego. Chciałbym bardzo neetować i móc tak codziennie delektować się przyrodą, pogodą, słońcem, korzystać ze zdrowia i młodości. Niestety na etacie mogę to robić jedynie weekendami, ewentualnie wieczorami, o ile sił dostatek i dzień długi.
Obym tylko kleszcza nie złapał, bo ostatnim razem gdy
@ToJestNiepojete: racja ja przez swoje wegetatywne życie też już uzbierałem jakaś sumkę. Gdybym żył jak Normik bądź oski na pewno nie starczyło by mi na odłożenie niczego.
Chciałbym sobie poneenować, na dzień dobry tak ze 3 miesiące, ale następujące powody wykluczają tę przyjemność: 1. Mieszkam z rodzicami na zadupiu i na pewno nie zaakceptują neetu. Będzie awantura, pogadanka - kto wie, czym to się de facto skończy. A nawet jeśli jakoś to przełkną, to na pewno znajdą mi coś do roboty jak pucowanie chałupy czy prace wokół domu.
2. Robię w it, więc tryb praca/neet na dłuższą metę jest nierealny. Jest
Kiedyś oszaleję. Nieustanna wegetacja nie może skończyć się inaczej. O ile jeszcze nie oszalałem, co jest bardziej prawdopodobne. W końcu nierzadko gadam ze sobą, wyobrażam sobie nieistniejących ludzi, analizuję wyolbrzymione sytuacje, które mi się nie przydarzyły. Stoję w miejscu, na nic nie mam ochoty. Nigdy nie żyłem jak rówieśnicy. Nigdy nie żyłem jak przeciętny człowiek. Nigdy nie żyłem. Zawsze wegetowałem. Wszystko mnie ominęło. To wszystko nigdy jeszcze nie było dla mnie tak
@krewetkowa_zupka: To nie jest schizofrenia, tylko maladaptive daydreaming, marzenia na jawie. To substytut życia, uciekanie od rzeczywistości w świat marzeń, żeby zredukować stres, na moment poczuć namiastkę radości.
#przegryw Znowu testosteron mi spadł. Jeszcze w tamtym tygodniu chciało m się walić 3 razy dziennie, a dzisiaj, gdy rano chciałem z przyzwyczajenia strzepać, to śmierdziel opadł po chwili i nie chciał powstać. Przynajmniej zajmę się czymś innym. W sumie to nigdy nie budzę się z drągalem, a podobno to jest norma.
Nawet jak już mi się wydaje, że znalazłem sobie zajęcie, że coś mnie pochłonęło i że teraz będzie lepiej, że umysł przestał walić flashbackami, że nie marnuję życia na zupełne nic, to niestety, ten stan mija po około 2 tygodniach. Niezależnie od tego czy wydam na coś dużo pieniędzy, czy kupię tego wiele, czy wykazuję dużą motywację, to i tak za chwilę mi się znudzi. Ewentualnie działa to sezonowo: 2 tygodnie coś
@ToJestNiepojete: po prostu może zamiast bawic się w jakieś bzdurne hobby dla normictwa to zacznij ulepszać siebie. Jak powiedział wybitny czarnoksiężnik „There is only power and those too weak to seek it”
@kochamajfony: No coś trzeba robić. Czytanie książek czy rozwijanie zdolności muzycznych to przecież forma ulepszania siebie. Na studiach dużo się uczyłem i co z tego, skoro teraz robię, w prawdzie w zawodzie, ale w gównorobocie bez rozwoju i pieniądza.
Chciałbym mieć jaja i przejść na #neet. Tak po prostu, rzucić to wszystko i spokojnie sobie poneetować, na dobry początek, 2-3 miesiące. Takie beztroskie nic nierobienie, niczym się nieprzejmowanie. Większość dnia bym spierdotripował, po wszystkim raczył się piwem, a wieczorami oddawałbym się aktywnościom muzycznym, czytał książki, podziwiał zachody słońca. Niczym nieograniczony. Idealny byłby neet od kwietnia do września, bo pogoda wtedy napawa życiem. Październik do marca znowu harówka -
@Mineciarz69: No tak jak mówię, g---o robota na magazynie to może tak działać, ale jak próbujesz swoich w robocie przed komputerem, to takie półroczne roszady nie mają racji bytu. Chyba że prawdziwa działalność, szukanie krótkich zleceń.
Znowu konia nie zwaliłem, bo nie chce mi stanąć porządnie. Ciekawe czy ma to związek z tym, że ciągle jestem śpiący i wczoraj dwa razy usypiałem za dnia, mimo pobudki o 11.
#przegryw Już połowa lutego, a ja jeszcze mam opaleniznę po zeszłorocznych spierdotripach. Nie wiem, jak to możliwe, ledwie kilka razy wybrałem się w podróż w południe, przy pełnym słońcu.
Ludzie w Milionerach biorą ze sobą żony, dziewczyny, kolegów, starych przyjaciół. Ja na widowni posadziłbym tatę, a na przyjaciela wybrałbym mamę. Nikogo więcej przy sobie nie mam. #przegryw
@ToJestNiepojete: W liceum zapytałem najlepszego kumpla co daje ojcu na dzień ojca bo nie mam pomysłu. Wtedy dowiedziałem się że od dzieciństwa nie ma ojca bo ten się zachlał na śmierć. Głupio mi było.
#przegryw Dziękuję za takie "życie". Wciąż nicość, pustka, bezcelowe istnienie, jałowa egzystencja. Jak zwierze. Robota, zjeść, pokręcić się po pokoju, zwalić, spać. I tak od dawien lat. Bez przerwy ta sama płyta. Życia cud, psia jego mać.
#przegryw Gdybym wiódł normalne życie, to z pewnością nie byłoby mnie tu dzisiaj. Pewnie nawet nie miałbym konta na wykopie. Co najwyżej zaglądałbym tu sporadycznie. Siedziałbym teraz z julką i się zastanawiał, jak spędzimy wieczór. Ja doskonale wiem, że mój wieczór nie będzie się różnił od wczorajszego, sprzed miesiąca czy sprzed 3 lat.
#przegryw 8 lat temu houp skończył szkołę. Od tego czasu w zasadzie umarłem. W szkole to siłą rzeczy jakieś interakcje z ludźmi się pojawiały, coś się działo, a teraz to tylko robota i dom. Nie licząc mord w pracy to zero znajomych, zero interakcji. Nie dzieje się nic. Żałuję, że nigdy nie byłem nastawiony na budowanie relacji z ludźmi tylko spływało to wszystko po mnie i unikałem czegoś więcej. To
@ToJestNiepojete: tak samo wracam do pustych 4 ścian i tyle. Ewentualnie pójdę do sklepu. Nie wyrobilem w sobie umiejętności miękkich za wczasu, plus osobowość unikająca spowodowały że jestem praktycznie sam.
@brunetroll089: Wegetuję w domu rodzinnym, większość kasy chomikuję. Coś się uzbierało. Tylko jak się dorobić? Ja z resztą i tak prawie nie wydaję, a to właśnie trzeba żyć na pokaz, by w ten sposób znaleźć "przyjaciół".
@wiszal Nie mam szans zmienić przeszłości. Niby mogę wskoczyć dziś w brodzik, ale inni właśnie płyną wpław otwartym morzem. Wypadłem z gry.
Jednak wiem że gdyby się udało to teraz możliwe że prowadził bym normickie
#przegryw Jeszcze w wieku 20 lat jeździłem z ojcem do fryzjera. Pamiętam jak dziś, któregoś razu mówię babce, że ścinamy czupryne na jeża. Babka zdziwiona patrzy, ojciec myśli, że żartuję. Ja mówię, że tniemy, a fryzjerka pyta mojego ojca czy ma to zrobić xD. Stary kręci mordą, że a co mama powie, pani sugeruje inną fryzurę. Ostatecznie ojciec obrażony pozwolił fryzjerce na fryzurę, jaką sobie za marzyłem i ta dopiero
#przegryw Huop w letnich butach kolejną zimę chodzi. W zasadzie to nie ma sensu kupować zimówek, jak się z domu prawie nie wychodzi, tylko chodnikiem do sklepu czy spierdotrip z rzadka. Czasem ślisko, czasem grząsko, ale daję radę. Już wyrżnąłem pięknego orła na schodach. Po buty musiałbym jechać do wojewódzkiego.
♫ Nic mi nie odda straconych lat ♫ ♫ Nic nie zastąpi nieistniejących wspomnień ♫ ♫ Co da mi szczęście? ♫ ♫ Pochłonie zawzięcie ♫ ♫ Pozwoli zaakceptować los ♫
♫
Adam
Szybki ale weso y smutny ale zdrowy gruby ale rozkojarzony szcz liwy ale wypocz ty
źródło: cda4f9fec80ca96adc485cde11a9ca3e
Pobierz