@Syntax: najwieksza beka byla jak wchodziles do restauracji i chciales stolik a tam taki stojak "zdezynfekowano" ktory sie czesto mylilo z "zarezerwowano" i sie wychodzilo
Tak sobie popisze, mini esej, bo większość ludzi i tak nie rozumie a sądzę że to ciekawe i ważne.
Ogólnie nasze życie, egzystencja ludzkiego gatunku jest bezcelowa, absurdalna i nie ma większego sensu. Świetnie pokazuje to filozofia antynatalistyczna z logicznego i etycznego punktu widzenia a tej w sensie ścisłym, nie potrafią obalić nawet dobrzy katoliccy filozofowie. W tym miejscu warto wymienić esej "Ostatni Mesjasz" Petera W. Zappfe, ale
@Otom_jest W sumie z wszelkich iluzji, miłość, agape, pełni przynajmniej jakaś ważną funkcję. Ogólnie sublimacja zdaje się być jedyną formą działania, która pozwala przetrwać we w miarę dobrej kondycji. Gdyby zabrano nam wszelkie złudzenia, to w sumie życie nie warte byłoby przeżycia, zwyczajnie wszyscy byśmy wyginęli. Oczywiście powstanie ludzkiego umysłu i samoświadomości, zdaje się być chichotem, przewrotnością natury. A może nie?
@guardofnothingness Wow! Powiem Ci kolego, że pięknie i zwięźle to ująłeś. Myślę że warto tę refleksję drążyć, bo jest potężną, naturalną i prawdziwą. Współcześnie technologia nie służy humanizmowi, staje się narzędziem kontroli, manipulacji, działa na rzecz symulakru. Liczy się tylko zysk, co wzmacnia w ludziach postawy narcystyczne, ponieważ nie wiedzą jak inaczej radzić sobie z materializmem i uorzedmiotowieniem.
Mam dziwne pytanie bo wpisując w google wyskakują mi telefony zaufania a mi nie chodzi o samobójstwo, nie do końca.
Jakie są najlepsze sposoby na śmierć? Jak chcielibyście umrzeć żeby umrzeć najlepiej? Czy zabicie się nożem w bebechy jak w niektórych kulturach to dobra śmierć? Może zastrzyk? Może zapicie się na śmierć? Może śmierć w walce na miecze? Załóżmy że macie raka i został wam rok życia po 10 miesiącach czujecie się