Błagała o podłączenie wody. Dowiedziała się, że wyburzają lokal
Z wiadrem pełnym wody po schodach na pierwsze piętro. Nawet kilka razy dziennie. Tak wygląda codzienność 58-letniej pani Bożeny mieszkającej w Łodzi. Kobieta półtora roku temu dostała lokal z urzędu miasta, w którym nie ma wody, łazienki ani ubikacji.
z- 82
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Wiecie czego nie lubię? Kłamstwa i grania na emocjach. Szukam samochodu jakiegokolwiek i często trafiam na auta od "prywatnych" osób - czytaj handlarzy pod przykrywką osób prywatnych. Jeden gościu wstawia fotelik do samochodów żeby prawdopodobnie pograć troszeczkę na emocjach kupujących - no wiesz pan, małe dziecko pieniądze potrzebne, sprzedajemy bo na pieluchy nie ma, auto stan igła, ale z bólem serca oddajemy...
Szkoda,