Właśnie spełniłem swoje największe marzenie podróżnicze. Razem z moją dziewczyną będziemy przez kilka miesięcy zwiedzać Azję Południowo-Wschodnią. Naszą podróż zaczynamy w Bangkoku. Nie mamy z góry ustalonego planu podróży no bo po co? Na bieżąco będziemy decydować gdzie pojedziemy w dalszej kolejności.
Gdyby ktoś chciał śledzić nasze przygody to zapraszam do obserwacji tagu - > #wieczniewolni
Możesz również zaplusować pierwszy komentarz. Wtedy będę wolał Ciebie pod kolejnymi postami.
Oczywiście pojawia

- mateoaka
- ramirezvaca
- woj_st
- przemo_student
- LifeReboot
- +1117 innych
napisałem przecież, że nazywają to 'mochi'. Mieszkam w VN kilka lat ;)
Twierdziliście, że to nie czytelnik
Jeżeli nie macie ochoty odpowiadać, to nie trzeba mnie oznaczać w komentarzu. I więcej uśmiechu, nie ma co się denerwować o zwykłe pytanie:)
Nie jestem jedynym czytelnikiem, który zwraca uwagę na zbędne dopowiadanie domysłów w miejsce rzetelnego reporterstwa¯\_(ツ)_/¯
Mnie nigdy nie szkoda czasu na merytoryczne dyskusje, bo można się czegoś dowiedzieć. Ale widzę, że nie macie ochoty, więc nie będę już naciskał
w komentarzach tutaj ZMYŚLILIŚCIE, że te słodkie ryżowe kluski nazywają się 'mango cake' na ulicach Wietnamu xD sami przyznajcie, że w oparciu o jednorazowe doświadczenie
Jeżeli nie ma argumentów za tym, że macie rację i faktycznie na te ciastka powszechnie mówi się po angielsku 'mango cake', to chyba koniec merytorycznej polemiki