@Roni8 czekałam cały jedenasty sezon na jakiś zwrot akcji, ale raczej nic z tego. nawet nie zabiją jakiejkolwiek drugoplanowej postaci, żeby nadać dramaturgii. pewnie ostatni odcinek skończy się tak, że wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie i razem odejdą w stronę zachodzącego słońca :(
@Roni8: No dramat, dramat. Ostatnie odcinki długiej, kultowej serii powinny porządnie domykać historie głównych bohaterów, być "jakieś", skupiać się na rozwiązaniu. A mamy poznawanie historii życia jakichś totalnych fandomów i losowe bieganie po lasach i domach. Wielka misja odzyskania dziecka Maggie polega na wejściu do jakiegoś domu, nie wiadomo czemu tego, i znalezieniu tam akurat tego jednego dziecka xD pilnowanego przez jednego strażnika. To tak jakby w pierwszym sezonie Rick po
o ten wykop co nie chodzi ( ͡º ͜ʖ͡º)