Jeśli się zastanawiacie dlaczego polska piłka wygląda tak jak wygląda to może wam opowiem jak to wyglądało od środka z perspektywy byłego zawodnika m.in 1, 2 i 4 ligi. Żeby przybliżyć sytuacje - byłem zawodnikiem o podobnej charakterystyce co Nicola Zalewski, lewe skrzydło lub lewa obrona, prawonożny, szybki, dobry technicznie, o podobnych warunkach fizycznych.
1.Ligi młodzieżowe - czyli coś tu nie gra. -już na samym początku można zauważyć, że promowani są zawodnicy o dobrych warunkach fizycznych, jak byłeś najwyższy w drużynie, mogłeś mieć gwarancje, że zagrasz na stoperze cały mecz, nawet jeśli nie umiałeś prosto kopnąć piłki
-promowani na potęgę są synowie bogatych rodziców, rodzice takich bananów płacili za sprzęt, obozy, autobusy lub po prostu ich firmy były sponsorami klubu, w zamian ich dzieci musiały grać w 1 składzie, nawet jeśli byli kompletnymi beztalenciami, często zdarzało się też, że po prostu opłacali trenera (taki trener ligi młodzieżowej g---o zarabia więc takie 2 tyś co miesiąc w zamian za to, że wpuści tego gówniaka a nie innego to dla niego świetny deal)
@RodowityNiepolomiczanin: to ja dodam coś od siebie (3,4, okręgówka): wyzywanie przez starszych zawodników na boisku, krzyk w szatni, noszenie sprzętu tylko przez najmłodszych to norma. Był taki przepis,że w składzie musiało grać 3 młodzieżowców i gdyby nie on to w składzie nie byłoby nikogo poniżej 21 lat. Ale najlepsze było podczas testów do pierwszoligowca. Byłem w pokoju z jednym gościem. Typ chwalił się, że to właśnie jego wybiorą. Nie był
średnie IQ zawodników z którymi grałem oscylowało pewnie w okolicach 70-75
@RodowityNiepolomiczanin: całkiem nieironicznie - ale dość często napotykałem korelację, gdzie bycie polskim piłkarzem szło w parze z niezbyt wysoką inteligencją. Co z kolei sprawia, że jest problem z przewidywaniem, układaniem, przygotowaniem się na możliwe scenariusze w aktualnym momencie, niezależnie czy mówimy o obronie, czy o kreowaniu akcji. Po prostu problemy z jakimkolwiek abstrakcyjnym myśleniem.
Wszyscy się zachwycają Homelanderem czy Butcherem, ale nikt nie docenia postaci Deepa, aktorsko spokojnie TOP 3 serialu. W jednej scenie gra komediowego klauna, w innej ofiarę losu, której mamy współczuć, później s-------a socjopatę, a potem kompletnego nieudacznika i tak w kółko, a wszystko przy tym wygląda tak autentycznie dzięki świetnej grze aktorskiej.
Dodatkowo postać jest świetnie napisana, przez 4 sezony obserwujemy jego drogę, widzimy jego autentyczne przemiany, postać po prostu jest ciekawa
@RodowityNiepolomiczanin: Myślałem, że deep S-------i do oceanu i tyle go widzieliśmy. Ale ucieczkę zrobił ATrain, więc dla Deepa jest coś innego przygotowane.
Nie wiem komu on obciąga, że go wciąż do kadry biorą. Już jak się przebierał i zobaczyłem te patolskie tatuaże na plecach to mi się niedobrze zrobiło. (-‸ლ)
1.Ligi młodzieżowe - czyli coś tu nie gra.
-już na samym początku można zauważyć, że promowani są zawodnicy o dobrych warunkach fizycznych, jak byłeś najwyższy w drużynie, mogłeś mieć gwarancje, że zagrasz na stoperze cały mecz, nawet jeśli nie umiałeś prosto kopnąć piłki
-promowani na potęgę są synowie bogatych rodziców, rodzice takich bananów płacili za sprzęt, obozy, autobusy lub po prostu ich firmy były sponsorami klubu, w zamian ich dzieci musiały grać w 1 składzie, nawet jeśli byli kompletnymi beztalenciami, często zdarzało się też, że po prostu opłacali trenera (taki trener ligi młodzieżowej g---o zarabia więc takie 2 tyś co miesiąc w zamian za to, że wpuści tego gówniaka a nie innego to dla niego świetny deal)
@RodowityNiepolomiczanin: całkiem nieironicznie - ale dość często napotykałem korelację, gdzie bycie polskim piłkarzem szło w parze z niezbyt wysoką inteligencją. Co z kolei sprawia, że jest problem z przewidywaniem, układaniem, przygotowaniem się na możliwe scenariusze w aktualnym momencie, niezależnie czy mówimy o obronie, czy o kreowaniu akcji. Po prostu problemy z jakimkolwiek abstrakcyjnym myśleniem.
Oczywiście poza Polską znajdzie się