Cześć! Wierzę w moc Wykopków dlatego piszę! Otóż wczoraj w Katowicach przydarzyła mi się historia taka, że spotkałam panią, poprosiła mnie o to bym kupiła jej coś do jedzenia. Po rozmowie z nią okazało się, że ma ogromne problemy z lewym biodrem i kręgosłupem, dodatkowo żyje bez prądu, ponieważ wszystkie pieniądze jakie dostaje od państwa( niestety pracować nie może) idą na lekarstwa i inne rzeczy potrzebne do życia. Byłam u tej Pani
@czarnobialyblog: serio? Przecież ja nie oczekuje pieniędzy, tylko ubrań i jedzenia... Daj mi pomysł jak mam to potwierdzić? Zrobić zdjęcia? Nagrać tę Panią? Może zabrać do niej tabun ludzi? Ja chcę tylko pomóc, ale jak widać przeliczyłam się z wiarą w ludzi...
@czarnobialyblog: pomoc społeczna ma takich ludzi w dupie, próbowała kilkukrotnie- bez skutku, sama próbuje coś w tej sprawie robić ale po prostu chce jak najszybciej zorganizować dla tej Pani pomoc, niestety w pomocy społecznej cały proces trwa długo.
@PlesnKaczora: ja jak się uczyłam angielskiego, to wszystko zapisywałam po angielsku, typu lista zakupów, jakieś notatki, coś co zobaczyłam np. na ulicy itd. jakoś lepiej przyswajałam słówka tak robiąc, może spróbuj w ten sposób
Szukam butów górskich. Moje Salewy po kilku latach i kilkudziesięciu wędrówkach górskich już się wysłużyły, właśnie zauważyłam pęknięcie na jednym z nich, poza tym bieżnik już zdarty. A więc pytanie czy ktoś poleca jakieś fajne buty? Wygodne, najlepiej z membraną Gore-Tex? #tatromaniak #buty #gory
Od lat mieszkam w bloku, jeden z sąsiadów chyba kompletnie nie korzysta ze swojej piwnicy, bo odkąd pamiętam nic w niej nie trzyma. Myślicie, że mogę przekreślić numer jego mieszkania i przypisać swój? Założyłbym nową kłódkę, no bo jednak będą tam moje rzeczy. Sasiad chyba nie będzie zły skoro i tak z niej nie korzysta?
#emigracja #pracazagranica Da radę ogarnąć pracę w Niemczech/Holandii w miarę porządnym mieście, tak aby nie jeździć po jakichś wiochach? Nie mam żadnych przydatnych umiejętności czy zawodu, więc jedynie praca dla kompletnych kretynów z językiem angielskim (B2) mnie interesuje. Domyślam się, że bez znajomości (i umiejętności) to jedynie agencja wchodzi w grę. Byłem kilka lat temu za granicą w NL i wkurzało mnie to, że mieszkam na jakimś zadupiu
@iWentToCornell: jak masz facebooka'a, to wpisz sobie grupę Polacy w Bredzie/ Polacy Breda czy coś takiego, w tym mieście jest sporo firm i możesz znaleźć coś ciekawego
Otóż wczoraj w Katowicach przydarzyła mi się historia taka, że spotkałam panią, poprosiła mnie o to bym kupiła jej coś do jedzenia. Po rozmowie z nią okazało się, że ma ogromne problemy z lewym biodrem i kręgosłupem, dodatkowo żyje bez prądu, ponieważ wszystkie pieniądze jakie dostaje od państwa( niestety pracować nie może) idą na lekarstwa i inne rzeczy potrzebne do życia. Byłam u tej Pani