Cześć
Polecicie jakiś mocny płyn- chemia, kwas do udrażniania plastikowych rur odpływowych?
Myłem balkon, bo był zakurzony po małym remoncie. Przez nieuwagę zapomniałem wyjąć z wiadra szmatki od mopa i wlałem ją do toalety. Zanim się spostrzegłem to już ją zassało i poleciała w rury.
Odkręcałem tunel i nie mogłem jej zlokalizować- musi być już dawno w kanalizacji, albo gdzieś na jakimś kolanku.
Nie uśmiecha mi się rozbierać kostki, którą co położyłem.
Polecicie jakiś mocny płyn- chemia, kwas do udrażniania plastikowych rur odpływowych?
Myłem balkon, bo był zakurzony po małym remoncie. Przez nieuwagę zapomniałem wyjąć z wiadra szmatki od mopa i wlałem ją do toalety. Zanim się spostrzegłem to już ją zassało i poleciała w rury.
Odkręcałem tunel i nie mogłem jej zlokalizować- musi być już dawno w kanalizacji, albo gdzieś na jakimś kolanku.
Nie uśmiecha mi się rozbierać kostki, którą co położyłem.
Teraz praktycznie zero optymistów obniżenia stópek. Gdzie się oni podziali?