Pimpka zabrałyśmy w grudniu, po tej posesji luzem biegały nieźle wyglądające psy w typie pekińczyka ale 10 letni kundel najwidoczniej zasłużył na inne traktowanie w mniemaniu właściciela. Blaszana buda bez jakiejkolwiek wyściółki i łańcuch bezpośrednio na szyi.
To cudowny, wesoły i bardzo proludzki psiak. Telefony w jego sprawie dzwoniły do pierwszej w nocy ale tymczas zdecydował o zostawieniu Pimpka na stałe. Teraz nazywa się Bigos i w końcu ma prawdziwy dom (。◕‿‿◕。)
Józio i Jagoda też zadomawiają się coraz bardziej.
Największe
To cudowny, wesoły i bardzo proludzki psiak. Telefony w jego sprawie dzwoniły do pierwszej w nocy ale tymczas zdecydował o zostawieniu Pimpka na stałe. Teraz nazywa się Bigos i w końcu ma prawdziwy dom (。◕‿‿◕。)
Józio i Jagoda też zadomawiają się coraz bardziej.
Największe
Ta narracja ma na celu sugerowanie, że WOŚP nie ma żadnego znaczenia w kontekście naszej Służby Zdrowia, bo zbiera grosze w porównaniu do budzetu NFZ. W końcu WOŚP zbiera ledwo paręset milionów, a roczny budżet NFZ to ponad 100 miliardów, więc o czym w ogóle tu rozmawiać!
Co ciekawe ta forma ataku ma miejsce zarówno z prawej strony, która nienawidzi Owsiaka za jego ideologię ("róbta co chceta") i Woodstock jak i z lewej strony, która chyba próbuje udowodnić, że takie PRYWATNE akcje są niczym w porównaniu do potęgi państwa.
A zapewne koszty obsługi całości wpłat, księgowania, podliczenia, opinii prawnych, przygotowania kontraktów z firmami, które dostarczają sprzęt itp. itd. To nie jest tak, że to "samo się zrobi". Normalna zarządcza robota obwarowana różnymi przepisami, które trzeba spełnić.
@Pingpong89: Zakup sprzętu (negocjacje z firmami), sprowadzenie go do magazynów, przygotowanie umów przez prawników, załatwienie spraw formalnych (m.in. rozliczenie każdej złotówki i złożenie sprawozdań), logistyka rozprowadzenia sprzętu po szpitalach itp. itd.