Mireczki wlasnie wbilem 27 lvl.
Wczoraj berzdej party takie, ze hoho, a dzisiaj bez snu na 10h do tyrki.
JOLO
Dajcie kilka plusikow na posieczenie, tak ze 1-2
#tagiwymyslamimama
Wczoraj berzdej party takie, ze hoho, a dzisiaj bez snu na 10h do tyrki.
JOLO
Dajcie kilka plusikow na posieczenie, tak ze 1-2
#tagiwymyslamimama
No to mireczki wlasnie minal 3ci miesiac, gdy rzucilem w 3,14zdu zycie w polsce, zamknalem firme i z dnia na dzien wylecialem do londynu.
Mialem zagwarantowane bardzo duzo czyli dach nad glowa za ktory oczywiscie musialem zaplacic.
Nie mialem ustawionej pracy, ale znalezienie jej zajelo mi okolo 3 dni. wiec problemu nie bylo.
I teraz zadaje sobie pytanie czy bylo warto. Odpowiedz brzmi:
bylem bojownikiem ktory smial sie z
Prace znalazlem po 3 dniach, rzucili mnie na zmywak, ale ze mowie biegle po angielsku i jestem ogarniety po 2 tygodniach bylem juz asystentem szefa kuchni. Tyle ze po niecalym miesiacu czasu stwierdzilem, ze wole pracowac z ludzmi niz warzywami xddd. Poprosilem o przeniesienie na floor. Bez zadnego doswiadczenia
rusze to na wlasna reke, ale za jakis czas. zbieram kapital :)
@weeden: