@Maksymilian_Gaigerfrost: i pomyśleć że to kogoś córka, gość całe życie wychowuje dziewczynę planuje jej studia a ta co robi? Święci p---------m w internecie
Ogólnie to jestem przekonany, że nigdy już nie poznam kogoś z kim dogadam sie na tyle aby zaczęła rozwijać się jakaś znajomość nie mówiąc o #zwiazki I tak mam wizję przyszłości przed oczami że ogólnie nic się już w moim życiu nie zmieni i rozkminiam sobie jak się z tym czuje.. no i wychodzi że nijak.. trudno, życie.
Bo jakiś bagaż doświadczeń jest, pewne granice zostały przekroczone, mam 34 lata, mam pewne
jak sam podkreśliłeś, dobrze ustawiony lub sławny, ja do takich osób nie należę.
@Maksymilian_Gaigerfrost: no tak, wprowadziłem jakby dwie zmienne, to uproszczę to do jednej: czasem facet , ani sławny ani bogaty, rozstaje się ze swoją partnerką i tworzy związek z inną .
cała ta ciężka robota z poznawaniem nowej osoby (która chyba jest dla ciebie ciężka) jest przed nim, a i nie ma z nią wspólnej przeszłości (którą chyba dla ciebie jest
Zawsze się boje, że jak kiedyś spotkam jeszcze fajną osobę, to będzie już za późno, bo już nie będę taki fajny. Jest masa rzeczy które są mega fajne aby zrobić w związku, które robiłem, a wiem że już teraz bym ich nie zrobił. bo nie czujesz już w ten sposób.
Zresztą na szczęście na związki już zaczynam patrzeć tak obojętnie, że ogólnie mam to w dupie.. w obecnej rzeczywistości na dobre mi to
@Maksymilian_Gaigerfrost: ja moją dzisiejszą narzeczoną poznałem w wieku 30 lat i jest super. Nie daj sobie wmówić, że bierzesz udział w jakimś wyścigu - czy to jeśli chodzi o wykształcenie, pracę czy tym bardziej związki.
Albo się starzeje albo nie wiem co, ale co raz mnie emocji budzą we mnie kobiety. W sensie, że musi być co najmniej 8/10 abym coś wewnętrznie poczuł abym miał jakąś szczyptę motywacji do poznania jej.
Gdzie wcześniej nawet 5/10 mi nie przeszkadzało.
Ale będąc już grubo po 30tce. ogólnie człowiekowi dużo rzeczy mniej się chce, ma jakiś swój rytm życia. Poznał też blisko nie jedną kobietę i wie co nie co jak
@przegryw162cm: Ogólnie to kobiety potrafią być zajebiste i takie jak dokładnie chcesz, ale to trwa tylko na początku związku, typu pierwszy rok itp, potem się zmieniają/pokazują prawdziwą twarz gdzie jakby takie były od samego początku to nawet nie chciałbyś rozwijać znajomości. To mnie najbardziej wkurza w laskach, co z tego że jest odpowiednia i wszystko przebiega wzorcowo jak to jest do czasu bo się lasce coś odwidzi przestawi w głowie.
@Maksymilian_Gaigerfrost: ponadto kobieta potrafi wyrzucić do kosza 10 lat dobrego zwiazku z obecnym partnerem bo dostala lajka na tinderze od faceta wyższego o 5 cm niż jej obecny partner.
Jak ugryźć problem, kiedy jestem przekonany że nie poznam nikogo lepszego od poprzedniej wybranki mojego serca, przez co każda którą poznam jeszcze w przyszłości nie będzie spełniała moich standardów. Przy pierwszej sytuacji kiedy dana panna okaże się gorsza, to automatycznie stracę zainteresowanie... nawet jak z jakimiś zdarzyło się rozmawiać później to mnie te rozmowy irytowały bo rozmawiało się gorzej niż z nią. Nawet niech będzie i fajnie to i tak nie byłbym
@gorzki99: Ale ja akurat potrzebuje bliskiej relacji i bycie samemu mi nie odpowiada. Taka demo wersja życia, chociaż nawet i to za dużo powiedziane, bo nawet można przyrównać do piekła, bo widzisz możliwości jak wspaniałe mogłoby być życie gdyby była bliska osoba, a czas leci i możliwości znikają bezpowrotnie aby tym życiem się cieszyć. Tak jest one puste bez smaku, na siłę. Wiesz tak jakbyś wsiadł do jakiegoś super mega
To uczucie gdy nawet laski świadków jehowy nie chcą Cię podrywać ani przeciągnąć na swoją stronę do sekty. Jest taka jedna klientka właśnie ze świadków jehowy, parę razy w roku u niej bywam, bardzo ładna blondynka, relatywnie młoda, raczej poniżej 30 lat, miła, zawsze kobieta jak jest miła to mi to mega plusuje. Ale ani razu nie zrobiła żadnego kroku aby mnie wciągnąć do sekty czy czegokolwiek.
Nie rozumiem idei kart kredytowych.. w ogóle ktoś z czegoś takiego korzysta?
Zwykła karta debetowa do rachunku to jasne i oczywiste, ale karta gdzie masz jakiś kredyt i musisz ją potem spłacać.. po co to komu potrzebne, a dlaczego?
Dlaczego ludzie chcą w ten sposób komplikować sobie życie?
Jakie są wasze wnioski na temat tego jak kobiety się zakochują.
Z moich obserwacji rozpoczętych w okolicach 2003r. Kobiety chcąc jakiegoś faceta/ zauraczajac się w nim, są totalnie oderwane od rzeczywistości i wewnętrznie czują się jak nastolatka, nie potrafią patrzeć racjonalnie i idealizują, dostają wściku macicy, ciągle mają mokro i patrzą na ciebie jak w obrazek. Jasno widoczna jest hierarchia, gdzie one czują się gorsze od Ciebie, podziwiają Cię, jest pokora, jesteś
Z moich obserwacji rozpoczętych w okolicach 2003r. Kobiety chcąc jakiegoś faceta/ zauraczajac się w nim, są totalnie oderwane od rzeczywistości i wewnętrznie czują się jak nastolatka, nie potrafią patrzeć racjonalnie i idealizują, dostają wściku macicy, ciągle mają mokro i patrzą na ciebie jak w obrazek. Jasno widoczna jest hierarchia, gdzie one czują się gorsze od Ciebie, podziwiają Cię, jest pokora, jesteś dla nich najważniejszy i priorytetem. Często masz sytuacje że w duchu
grubo. W każdym razie wszystko się do wszystkiego dokłada.. paliwa drogie to i transport drogi to i ceny wyższe, prąd droższy to i właściciele tez podniosą ceny produktów aby sobie odbić. Dochodzą jeszcze kredyty.
Efekt, wszystko kaskadowo co raz droższe i w szybkim tempie.
Często odnoszę wrażenie że jestem jedyną osobą na całym świecie której nie wychodzi... i mnie to jakoś przybija. Wszędzie widać szczęśliwych ludzi, ludzi którzy mają z górki, albo z nieba im spada. Ludzi którzy nie mają problemu ze związkami. Pozna jedną czy drugą i udany związek na całe życie.
Mam 33 lata, jestem samotny, tzn brak związku czy znajomych. Wszędzie gdzie nie pojadę na wczasy czy pójdzie człowiek na miasto zawsze jestem jedyną
@Maksymilian_Gaigerfrost: oo bardzo podobny wpis do mojego życia ( ͡°͜ʖ͡°). Ja mam 30 lat byłem w 2 związkach bardzo ciężkich i teraz po 2 latach od rozstania mam w------e na te baby i tyle. Kobiety to tylko dodatek do życia.
Wiadomo czasami chciałbym sie przytulic do kobiety, ale jak sobie mysle ile to co nie mam bajerowac itd to odrazu mam dosyc jak sobie
Cześć. Niedługo kończę 121 lat.. sekretem długowieczności jest wyciąg z poroża szablozębnego jelenia. Zdradzę wam gdzie go zdobyć, gdyż prawie nikt tam się nie dostanie. 3 rzesza pod przewodnictwem Adolfa H. krótko przed zakończeniem wojny zbudowała bazę pod lodami antarktydy i zwoziła tam między innymi rtęć, a to jak wiadomo nietuzinkowy pierwiastek. różnie może reagować z prądem oraz wpływać na inne metale jak np amelinum. Wojsko amerykańskie zaatakowała tą bazę, i zgłoszono
#motoryzacja Szlag mnie dosłownie trafia szukając samochodu.. pisze do człowieka z pytaniami, między innymi, czy bierze olej, co ile zmieniany, jaki.. czy są jakieś wycieki, jak blacharka, czy grzeje się czy ubywa płynu, stan opon klocków, klima czy działa itp itd.. no podstawa podstaw i zaznaczam że ubogi opis.
A on mi odpowiada, a niech pan przyjedzie i sam sobie oceni (500km) a opis zawiera najistotniejsze informacje..
między innymi, czy bierze olej, co ile zmieniany, jaki. czy są jakieś wycieki, jak blacharka, czy grzeje się czy ubywa płynu, stan opon klocków, klima czy działa
@Maksymilian_Gaigerfrost: Chyba masz za duże oczekiwania co do auta, co odstrasza sprzedających przed "kupującym marudą". Pewnie jakiś gruzik 15 lat+ sprowdzony z Niemiec po zaliczeniu strzała, a ty meandry chcesz snuć co do oleju. A jak był lany Castrol 5w30 zamiast Motula 5w40 to
Kiedy coś się zmieni na rynku aut używanych. w sensie odpuścić ten rok na szukanie auta czy bedzie tylko gorzej. Nie chce też na siłę kupować.
Mało ogłoszeń, albo odstraszają zdjęcia, a najwięcej opisy.. mega rzadko się trafia aby opis zawarł tyle informacji że nie musisz się o nic pytać. A nie opis parę zdań które nic nie mówią i dzwoń do sprzedającego i rozmawiaj 40 minut aby zapytać o to co
@SpokojnyPan: Dokładnie. Nie ma sensu robić opisu jeśli auto nie jest wyjątkowe. Ja myślałem, że sprzedanie pięknie zachowanego bmw e36 z R6 wymaga dobrego opisu i zdjęć ale okazało się beemwiarze, nawet z grupy bmw koneserów, to niestety w dużej części wieśniactwo.
Ostatecznie znalazł się chłopak podobny do mnie tylko młodszy i z identycznym podejściem do samochodów. Gdyby nie on to miałem tydzień później przerobić moje ogłoszenie na handlarskie i
Miałem idealną lampkę z której byłem zadowolony z decathlonu, taka kostka 4lm ładowoana USB, w zimie długo trzymała nawet przy mrozach, po 4latach bateria ciągle ok i było git, no ale mi ją ukradli - wystarczyło na chwilę dosłownie głowę odkręcić. Ciągle są te lampki ale widzę że podrożały, bo teraz taka kosztuje 70zł, i 90zł wersja z kluczykiem. No ale może idzie kupić coś
źródło: 1747929808
Pobierz@Odkamieniacz: nie, zdrowe ciało. Nie widziałeś anemii, anoreksji czy bulimii co?
źródło: 35351a931589fafc4833a3785b495049
Pobierz