✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Okres między 25-30 to brutalny #agepill (nawet dla normików) i trailer tego co cie czeka w przyszłości. Myślisz, że masz czas albo zegar biologiczny cie nie dotyczy? W młodości wydawało ci się, że będziesz nieśmiertelny i miałeś panienki na studiach więc wszystko będzie git? Życie singla fajnie wygląda na filmach i memach? To poczekaj do 30-stki.. Oto moja lista gdzie z low-normika powoli przepoczwarzam się w przegrywa samotnika dzikusa:
1) Umówmy się, młode laski wolą starszych ale nie po 25 r.ż. Wolą starszych ale nie zmęczonych pracą i życiem "starszych panów" tylko dynamicznych gości, z którymi i pojeżdżą nocą sportową furą i pooglądają netflixa do późna w nocy. Starszych (może nie chadów) ale z fajnymi gęstymi włosami, brakiem zmarszczek, lekko umięśnionych i energicznych. Nie samotników, którzy rano muszą wstać do pracy i ogólnie to zmęczeni życiem, ze starą Skodą Octavią, lekkim brzuszkiem i początkami siwizny. Starszych od nich ale nadal młodych gości one mają na pęczki w klasie, w szkole, na instagramie, na fejsbuku. O pannach w okolicach twojego wieku nie wspominam bo po prostu wolnych nie ma. Laski z dziećmi? Nadal zbyt dumne i jak już będziesz na tyle zdesperowany żeby spróbować to licz się z tym, że musisz się mocno postarać o względy bez gwarancji sukcesu.
2) Zdrowie/sport/sylwetka/wygląd. Mimo, że i tak sporo ćwiczę to wcale nie wyglądam jakoś lepiej niż goście około 30-stki bo sporo w takim wieku chodzi na siłownie. Być może to efekt ciągłej rywalizacji. Sporo widzę par 30+ gdzie gość wygląda sylwetkowo bardzo dobrze a laska jest przy kości. Co do zdrowia to jakikolwiek a-----l to gwarantowana senność a na drugi dzień potężny kac i zgaga. Trzeba patrzyć co się je. Ciężko pozbyć się brzuszka, bo wszystko tam się odkłada. Coraz mniej włosów. Zmęczone oczy. Gorsza cera, brak tego blasku. Pojawiają się choroby i dolegliwości, o których wcześniej nie myślałeś.
3) finanse/praca/kariera. Tutaj właściwie ciężko o eksperymentowanie. Na co sobie zapracowałeś to masz ale od 30-latka oczekuje się więcej. Najbardziej martwi posiadanie własnego mieszkania gdzie jestes uziemiony na dziesiąt lat i jako singiel będziesz miał wysoką ratę, więc raczej musisz się wstrzymać z nieprzewidzianymi wydatkami lub planami o zmianach miejsca zamieszkania. Fajnie jakbyś już miał auto. Wszystko jako singiel będzie droższe. Jak stracisz pracę to nie możesz sobie neetować u mamy bo szybko opłaty i kredyty upomną się o ciebie. Nie ukrywajmy też, że zaradność/atrakcyjność w tym wieku jest x5 bardziej widziana przez twoje zarobki i jak zarabiasz sobie 5k to to jest nic bo one też tyle zarabiają albo więcej.
4) Samotność, samotność, samotność. Jedziesz na wakacje? Chodź sobie do baru sam, na wycieczki sam i sam sobie rezerwuj leżak na plaży a potem spinaj się żeby nikt ci nie ukradł rzeczy gdy idziesz do morza xD do knajpy chodzą pary, na imprezy pary, w sklepie pary, w kinie pary. Sylwester sam, walentynki sam, urodziny sam, wakacje sam, święta sam. Dawni znajomi? Ci wszyscy samce alfa i klasowe oskarki? "Paaaanie, dorośnij i załóż sobie rodzinę jak my i przestań być dziecinny. Nie mamy czasu a zresztą jutro trzeba wstać do roboty".
Okres między 25-30 to brutalny #agepill (nawet dla normików) i trailer tego co cie czeka w przyszłości. Myślisz, że masz czas albo zegar biologiczny cie nie dotyczy? W młodości wydawało ci się, że będziesz nieśmiertelny i miałeś panienki na studiach więc wszystko będzie git? Życie singla fajnie wygląda na filmach i memach? To poczekaj do 30-stki.. Oto moja lista gdzie z low-normika powoli przepoczwarzam się w przegrywa samotnika dzikusa:
1) Umówmy się, młode laski wolą starszych ale nie po 25 r.ż. Wolą starszych ale nie zmęczonych pracą i życiem "starszych panów" tylko dynamicznych gości, z którymi i pojeżdżą nocą sportową furą i pooglądają netflixa do późna w nocy. Starszych (może nie chadów) ale z fajnymi gęstymi włosami, brakiem zmarszczek, lekko umięśnionych i energicznych. Nie samotników, którzy rano muszą wstać do pracy i ogólnie to zmęczeni życiem, ze starą Skodą Octavią, lekkim brzuszkiem i początkami siwizny. Starszych od nich ale nadal młodych gości one mają na pęczki w klasie, w szkole, na instagramie, na fejsbuku. O pannach w okolicach twojego wieku nie wspominam bo po prostu wolnych nie ma. Laski z dziećmi? Nadal zbyt dumne i jak już będziesz na tyle zdesperowany żeby spróbować to licz się z tym, że musisz się mocno postarać o względy bez gwarancji sukcesu.
2) Zdrowie/sport/sylwetka/wygląd. Mimo, że i tak sporo ćwiczę to wcale nie wyglądam jakoś lepiej niż goście około 30-stki bo sporo w takim wieku chodzi na siłownie. Być może to efekt ciągłej rywalizacji. Sporo widzę par 30+ gdzie gość wygląda sylwetkowo bardzo dobrze a laska jest przy kości. Co do zdrowia to jakikolwiek a-----l to gwarantowana senność a na drugi dzień potężny kac i zgaga. Trzeba patrzyć co się je. Ciężko pozbyć się brzuszka, bo wszystko tam się odkłada. Coraz mniej włosów. Zmęczone oczy. Gorsza cera, brak tego blasku. Pojawiają się choroby i dolegliwości, o których wcześniej nie myślałeś.
3) finanse/praca/kariera. Tutaj właściwie ciężko o eksperymentowanie. Na co sobie zapracowałeś to masz ale od 30-latka oczekuje się więcej. Najbardziej martwi posiadanie własnego mieszkania gdzie jestes uziemiony na dziesiąt lat i jako singiel będziesz miał wysoką ratę, więc raczej musisz się wstrzymać z nieprzewidzianymi wydatkami lub planami o zmianach miejsca zamieszkania. Fajnie jakbyś już miał auto. Wszystko jako singiel będzie droższe. Jak stracisz pracę to nie możesz sobie neetować u mamy bo szybko opłaty i kredyty upomną się o ciebie. Nie ukrywajmy też, że zaradność/atrakcyjność w tym wieku jest x5 bardziej widziana przez twoje zarobki i jak zarabiasz sobie 5k to to jest nic bo one też tyle zarabiają albo więcej.
4) Samotność, samotność, samotność. Jedziesz na wakacje? Chodź sobie do baru sam, na wycieczki sam i sam sobie rezerwuj leżak na plaży a potem spinaj się żeby nikt ci nie ukradł rzeczy gdy idziesz do morza xD do knajpy chodzą pary, na imprezy pary, w sklepie pary, w kinie pary. Sylwester sam, walentynki sam, urodziny sam, wakacje sam, święta sam. Dawni znajomi? Ci wszyscy samce alfa i klasowe oskarki? "Paaaanie, dorośnij i załóż sobie rodzinę jak my i przestań być dziecinny. Nie mamy czasu a zresztą jutro trzeba wstać do roboty".
Pragnę obalić bzdury na temat portali randkowych, które bardzo często błędnie są powielane.
1. Musisz nieć ciekawy opis, bo inaczej nikt ciebie nie wybierze.
Są to oczywiste bzdury. Nawet nie musisz mieć opisu. Ponad 90% kobiet na portalach randkowych nie ma opisu, a niektóre nawet niczego nie mają zaznaczone w profilu. Nie ma nic bardziej żenującego niż jakieś wypociny cringowe sflustrowanych facetów w opisie na x zdań.
A jeśli chodzi o te punkty OPa to tylko z 3 się zgadzam, 1. I 2. zupełnie bezsensownie porównuje sytuacje facetów i kobiet jakby były równoważne,