Wczorajsza gala to coś pięknego, nie dość, że Pudzilla szczęśliwy chyba jak nigdy a za "stworzenie" dwóch dyscyplin u nas w kraju mu się to po prostu należy, to fakt jak Omielańczuk z jednego z bardziej ulubionych zawodników w kraju stał się jednym z najbardziej hejtowanych. Czuję się jakbym na nowo odkrywał nasze podwórko i przez pryzmat tej gali następna a szczególnie występ Szpili będzie jeszcze ciekawszy ( ͡° ͜ʖ

Letheo




















