To jest skladowa problemu, lecz wiekszym jest brak dobrej alternatywy inwestycyjnej. Nie dosc, ze samo mieszkanie zarabia na siebie inflacja, to jeszcze masz dochod pasywny, ktory rosnacymi stawkami dostosowujesz co roku do inflacji. Majac 3 mieszkania juz do konca zycia nie bedziesz glodowal, chocbys z zona zostal kalekami.
Na moim pietrze bloku jest 7 mieszkan, co najmniej 2 z nich remontuja pod najem,
Patrzac na to wszystko, to troche groteskowo