Nie byłem na samym marszu, ale krążyłem po centrum i trochę obserwowałem, co się dzieje. Atmosfera negatywna. Nie ma tam za grosz pozytywnych emocji, wszystko jest anty. Nie ma atmosfery świętowania, tylko bardziej jakaś taka nerwówka. Do tego okropna pogoda - zimno, buro, ponuro i jeszcze kropił deszcz. Widziałem ekipę Sparty Wrocław - byli ubrani cali na czarno, o coś się kłócili. Wyglądali jak jacyś naziole. Sporo dziwnych bannerów. Ogólnie było trochę
NadwornyPanicz













