Rzecz w tym, że sam sobie to ustawiłem.
Kryzys wiary Maradony po spotkaniu z Janem Pawłem II
Byłem w Watykanie, widziałem złote sufity i słuchałem papieża martwiącego się o biedne dziecko. Pomyślałem sobie, jak można być takim człowiekiem, by mieszkać pod złotym dachem, a później jechać do biednych krajów i z pełnym brzuchem całować biedne dzieci? Wtedy przestałem wierzyć –Maradona
z- 425
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Kiedyś wierzyłem w czysty sport, gdzie wszyscy grają zgodnie z zasadami i wtedy przyszedł Maradona, który dał gola Argentynie za pomocą ręki, a upierał się, że ręki nie było. Wtedy przestałem wierzyć na jakiekolwiek słowo Maradony.