Czy pamięta ktoś z jakiego filmu był cytat kiedy Kononowicz rozmawiał z kimś przez telefon i powiedział "No k---a k----e łba nie urwie, ale w----ie"? Proszę Was o pomoc, potrzebuje tego
Starożytni też NEETowali, i święci NEETowali i wielcy tego świata myśliciele i serca najserdeczniejsze NEETowały, nie jest grzechem NEETować z godnością przyjaciele moi #przegryw
K---a, byłem w tym tygodniu na rozmowie o prace w pewnym call-center w Warszawie i po prostu oniemiałem, zatkało mnie. W jednym pokoju około 10m2 siedzi 10-15 osób, dosłownie dotykają się ramionami i rękami, a rozmawiają na słuchawce i klient to wszystko słyszy. W pamięć najbardziej zapadł mi jeden pokój gdzie przy maleńkim stoliczku, przy którym było mało miejsca dla 1 osoby siedziało 3, w tym staruszka i staruszek, oboje z siwymi
Kiedy ostatnio mieliście prawdziwą interakcję z drugim człowiekiem? Nie mówię tu o pogaduszkach z ciotką na kasie ani o korporacyjnych "pogaduchach". Mam na myśli rozmowę w której drugi rozmówca faktycznie próbował Was poznać, wasze życie i wasze spojrzenie na świat? Ja ostatnio chyba ze dwa lata temu #przegryw
Moja niechęć do ludzi i społeczeństwa osiągnęła taki punkt, że w interakcjach z ludźmi zaczęłem mówić wszystko co mi ślina na język przyniesie, bez żadnego filtra, bo po co mam myśleć jak się kulturalnie zachować wobec świń i małp. Robię tak od kilku miesięcy i okazuje się że... ludziom sie to podoba, dużo więcej ludzi się uśmiecha, śmieje, czy otwiera się na rozmowę ze mną. Co tu się o--------a? Jak to działa?
@GierekGruntowe bądź miły i uprzejmy wobec ludzi a daleko nie zajdziesz. Wiem to po sobie. Niestety, w tym brutalnym świecie trzeba być chamskim egoistą inaczej cię zadepczą
Czy ktoś z Was miał do czynienia z wizjami podczas delirium alkoholowego? Jeśli tak, jakie wizje wtedy Wam towarzyszyły? Oglądałem ostatnio dokument "Szczur w koronie", swoją drogą bardzo ciekawy, i zastanawiam się czy tego rodzaju wizja jest powszechna w delirium?
@GierekGruntowe ja miałem omamy słuchowe i wzrokowe. Słyszałem jak brat mnie obrażał albo muzykę a z wzrokowych to widziałem małe pieski na łóżku i na sorze mój plecak był małpka XD
K---a, właśnie przypomniało mi się jak cięłem drewno na krajzedze ze starym za młodu. Darł na mnie morde, było zimno, palce drętwiały, a drewna nie ubywało. Sama nazwa mnie triggeruje, krajzega, krajzega, krajzega, powiedzcie sami do siebie tak z 10 razy, wtedy poczujecie to co teraz czuje #przegryw
A potem to drewno jeszcze trzeba było załadować na taczkę, przywieźć pod dom i na koniec wrzucić i poukładać w piwnicy...a koledzy ( o ile się ich miało) w tym czasie nad jezioro szli albo na boisko pod lasem robić ognisko. Takie mam wspomnienia z tym ustrojstwem.
@janek_kombajnista: No tak, i sprzątanie opiłek i trocin, no robota na cały dzień. Moi znajomi ze szkoły to miastowi, chodzili po kinach, grali w piłke, bawili się, a ja jeździłem do babci z rodzicami z---------ć
Siema, zaglądam do tagu po kilku latach, co mnię ominęło? Czy "KiedyśByłemNormalny" wrócił na tag? Czy coś się zmieniło na tym łez padole oprócz nowomody "chuop"?
@TrexTeR: Nie no, mi się podoba, nic nie krytykuje. Widzę tylko, że społeczność ewoluowała, kiedyś w większości były to losowe wysrywy młodych chłopaków z gimnazjum oraz typowy blackpill posting. Teraz dużo jest rozmów na temat toksycznego środowiska pracy i społeczeństwa, co mnie w sumie pozytywnie zaskoczyło
#kononowicz
źródło: cadee6ea56a3512511b253ad47424154.720x720x1
Pobierz