Kobzar wskazuje, że można prosto porównać oba systemy – niemiecki i polski – patrząc na listę strat obu. „Mieliśmy ich około 80, a potwierdzonych strat mamy 28. Jedna trzecia wozów utracona! Do tego częstym zjawiskiem jest detonacja wozu” – powiedział Ukrainiec.
W przypadku PZH 2000, których otrzymano 27 nie ma żadnych potwierdzonych strat „Wiem, że są uszkodzone, ale można je policzyć na palcach jednej ręki. Nie ma jednak śmierci załogi czy detonacji
@galicjanin: To nie o to chodzi. Oni mogą być nawet niewinni. Gdybyś posiedział chwile w areszcie, a byś był niewinny - też byś miał takie myśli. Trzeba by akta sprawy przejrzeć. Przypadkiem wiem, że nasze prokuratury w takich przypadkach (oskarżenia o gwałty) wysyłają wnioski o areszt w sprawach gdzie nie ma dosłownie żadnych dowodów. Wystarczy im zazwyczaj fakt, że podejrzanemu/oskarżonemu grozi wysoka kara więzienia. A sądy często to przyklepują, nie sprawdzając nawet czy wniosek jest zgodny z zapisami kodeksu postępowania karnego. Jak ktoś trafia do "aresztu wydobywczego" to czasami nawet sam się przyzna do przestępstw których nie popełnił. Tu było ich paru/kilku, wystarczy jednego złamać i w zamian za oskarżenie kolegów zaproponować złagodzenie kary.
Warto też dodać, że jak to wszystko się nie udaje i do skazania nie dochodzi, wtedy prokuratura i sądy kombinują jak by to zrobić, aby odszkodowania nie płacić. Wtedy wrabia się takich ludzi. Np. okazuje się, że na zabezpieczonym komputerze było nielegalne oprogramowanie, jest jakiś wyrok i odszkodowanie się nie