No elo,
Niskie kalorie w tym tygodniu zrobiły robotę – dziś z rana na wadze zobaczyłem 95 kg, co mnie mega ucieszyło.
Wczoraj wylało się trochę hejtu pod ostatnim postem, ale prowadząc taki publiczny dziennik byłem na to przygotowany. No cóż – z treningiem w ostatnich tygodniach nie było dobrze. Co prawda nie było też źle. Można powiedzieć, że było średnio. ( ͡° ͜ʖ
Niskie kalorie w tym tygodniu zrobiły robotę – dziś z rana na wadze zobaczyłem 95 kg, co mnie mega ucieszyło.
Wczoraj wylało się trochę hejtu pod ostatnim postem, ale prowadząc taki publiczny dziennik byłem na to przygotowany. No cóż – z treningiem w ostatnich tygodniach nie było dobrze. Co prawda nie było też źle. Można powiedzieć, że było średnio. ( ͡° ͜ʖ








Kolejny tydzień za mną. Dietetycznie – bardzo fajnie, treningowo – tak sobie (2 na siłowni + 1 yoga). W przyszłym tygodniu trzeba dorzucić więcej cardio i zrobić 3 treningi na gym zamiast 2.
Z dniem dzisiejszym kończę również prowadzenie dziennika tutaj na Mirko. Redukcję oczywiście kontynuuje. Tutaj pewnie wrócę za jakiś miesiąc z małym update’em, żeby pokazać, jak idzie. Grubasy z # igrzyskabebzonòw mogą śledzić moje postępy oczywiście na naszych
@DoWeselaSieOgarne: ale co Ty gadasz? Jak w ciągu jednego dnia byłeś 2x na siłowni i 1x yoga to jest łogień