Mireczki mam dylemat moralny. Sąsiadka zalała mi sufit. Niestety nie ma ubezpieczenia. I teraz to nie wiem czy brać od niej kasę za malowanie. Szkoda mi kobieciny, a malowanie i tak było zaplanowane. Teoretycznie powinna zapłacić, ale jakoś tak mi głupio, bo i tak miałem robić odświeżenie pokoju. Co robić? Brać czy odpuścić? #pytanie #sasiedzi
Polska 2035. W kraju nie ma mięsa, a jak jest to nikogo na nie nie stać. Podobnie z samochodem z jakimkolwiek silnikiem. I węglem. I domem. Nakaz używania określeń "Szczęść Boże", "Niech będzie pochwalony" i "Kiedy miałeś jakikolwiek kontakt z Niemcem". To cel katooszołomów.