Danzuo
  • 2
Od dwóch dni nie mogę zasnąć, wczoraj kręciłem się od 1:30 do około 5, dzisiaj od 1:30 do 3:00 i aż z frustracji sięgnąłem po telefon. W robocie znowu będę jak zombie
  • 5
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Deadend
  • 0
@Danzuo: kiedyś jak pojechałem w delegację do niemiec, to trafiłem do pokoju (2 osobowe) z chłopem 130 kg czystego tłuszczu, który na dodatek palił szlugi i chlał. W nocy bezdech, chrapał jak jakiś k---a niedźwiedź, a do tego jakieś dziwne odgłosy wydawał. po 11 godzinach pracy nie mogłem zasnąć
natężenie dźwięku było na tyle wysokie, że nawet stopery nie pomagały
po miesiącu udało mi się wbić do innego pokoju
kurtyna
  • Odpowiedz
Deadend
  • 6
@Vendigoo: myślę, że możemy rozszerzyć listę przeciwwskazań do odwiedzania Kambodży, choćby turystycznie: podstawowym czynnikiem jest Rozum i Godność Człowieka, jeśli je posiadasz, radzę trzymać się z daleka od krulestwa Kampuczy
  • Odpowiedz
Cyclonus
  • 64
Ropuch na wczorajszym lajcie, czy planują dzieci odpowiedział, że póki co nie. Zaraz potem dodał "że wykonują pewne czynności, z których mogą dzieci powstać". Uwielbiam te jego gmatwaniny słowne, żeby nie nazwać czegoś wzrost. S-x Klapek, s-x. Ludzie używają tego słowa i nie wiem co w tym wstydliwego, że musisz opowiadać tak na około.

Na pytanie o środki antykoncepcyjne w Kambodży, odpowiedział, że preferują naturalny sposób zabezpieczenia się. Czyli możemy niedługo spodziewać
  • 16
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Deadend
  • 45
@Cyclonus: cały klapcio, menel erudyta, nic nigdy po męsku - wprost, zawsze na około, lawiruje, starając się sprawiać wrażenie elokwentnego. Te dwa-trzy zbędne słowa zapewniają Dżolero dodatkowe, cenne sekundy na przemyślenie, czy to co zaraz powie nie odpali miny zastawionej kilkanaście lub kilkadziesiąt odcinków temu. Kiszony jest jak saper.
  • Odpowiedz
  • wciągaj eter

Osiągnięcia