Ale bym sobie obejrzał znachora po niedzielnej mszy, seans okrasił oczywiście kieliszeczkiem czystej, zmrożonej wódeczki tak jak okraszone skwarkami byłyby ziemniaczane kluchy, elo
Pokusiłem się na sos ostry z Lidla marki Roleski. Z każdą kolejną falą gówna rozbijająca się o porcelanę żałuję coraz bardziej, a razem ze mną mój biedny pierścień. #srajzwykopem
Komentarz usunięty przez autora