Mirki, jest afera (można kręcić Małysza). Ktoś spreparował rozmowę na fb i rozprowadza ją w formie ulotek żeby oczernić kandydatów na radnych z lokalnego ugrupowania. W rzekomej rozmowie wulgaryzmy i obrażanie mieszkańców. Sprawa właśnie trafiła do prokuratury.

O tym jak jeden z popularnych polskich sklepów RISK made in warsaw z ubraniami stosuje przelicznik 1 EUR=2.27 PLN i 1 USD=2.11 PLN i jak błyskotliwie przyznaje się wprost na swoim profilu FB do dyskryminacji cenowej :D Dodatkowo możemy się dowiedzieć że w Polsce jednak nie ma europejskich zarobków..

Siedemdziesiąt pięć procent wszystkich czarnych mężczyzn w klasach w Kalifornii nie spełnia standardów czytania i pisania w ostatniej rundzie testów, zgodnie z danymi Departamentu Edukacji Narodowej.

Kiedy są spokojnie pytani o powody dla których protestują. Marsz wolności słowa w Bostonie, 19 sierpnia 2017