Mireczki i Mirabelki, mam okazje przesiąść się z mojego już wstępnie uszosowionego MTB (oponki) na rower typu fitness/hybryda - na Tiagrze, ze sztywnym widelcem. Jeżdżę głównie na uczelnię w tygodniu, oraz popołudniu lubię wyskoczyć gdzieś dalej asfaltami, czasami trafi się polna droga (głównie przypadkiem na trasie). Polowałem na szosę, ale taką hybrydkę używaną mogę mieć znacznie taniej (okolice 1000zł), a po drugie mam wrażenie, że szosa nie sprawdzi się w mieście, w
@henry_thripshaw: Wiadomo, że najlepiej jest przymierzyć rower w momencie zakupu. Niestety tutaj takiej opcji nie ma, model jest dostępny tylko na allegro. Jeździłem nim po lesie, kocich łbach i dawał radę (pomimo mojej 95-kilogramowej wagi ( ͡°͜ʖ͡°) ). Jedyny problem jest na bardzo piaszczystych drogach, wtedy opony wbijają się w piach, no ale to standard w crossowych rowerach, gdzie są stosowane wąskie opony.
Kupuje #rower na raty i mam na to 1500zl i ani grosza wiecej. KANDS Energy 1500 to bedzie calkiem dobry pomysl do 2-3 przejazdzek w tyg. po lasach (3-10km) ??
Miałbym ochotę na kilkadziesiąt kilometrów na rowerze. W czym więc problem? W tym że po pierwszych pięciu będę cały zlany potem. Pocę się jak przysłowiowa mysz. Nie jest ważne czy jadę ze średnią 30 km/h bez koszulki i chłodny wiatr omiata ciało czy jadę ze średnią 15 km/h w koszulce bo jednak organizm się nie rozgrzewa tak bardzo. W takich warunkach jakie panują obecnie, tylko koszulka i cienka bluza i nie dam rady przejechać 10 kilometrów bez zalania się potem. Odbiera to całą przyjemność z jazdy już na etapie zastanawiania się czy chce mi się ruszyć tłustą dupę.
Dodatkowo pogoda delikatnie wqrwia. Miało być słonecznie od samego rana. Podobno nie ma chmur. Chmur może i nie ma ale jest mgła i nie widać nic co jest dalej niż 200-250 metrów.
tyle naogladalem sie na mirko ostatnio tagu #rowerowyrownik i ogolnie #rowery ze zachcialo mi sie tez jezdzic na rowerze. tylko ze nie mam #rower. jaki mozecie mi polecic do kupienia rowerzyk tak do 1.5k? taki do jezdzenia po szosie ale czasem po lesie.
Polowałem na szosę, ale taką hybrydkę używaną mogę mieć znacznie taniej (okolice 1000zł), a po drugie mam wrażenie, że szosa nie sprawdzi się w mieście, w