Mój wujek wierzy, że Evangelion jest prawdziwy. Nie byłoby w tym nic złego, bo ludzie p------i istnieć muszą, aby świat był ciekawy, gdyby nie to, że to k---a mój wujek, a ja jestem jego siostrzeńcem. Jak zapewne wiecie, anime to opowiada o wsiadaniu do robota (k---a nienawidzę tego tekstu, zaraz opiszę czemu). Problem w tym, że robią to dzieci w wieku chyba lat czternastu, ale c--j. No to jak ja miałem 14 lat, to mój ukochany wujaszek powiedział do mnie: -No Juleczku, już czas, abyś wszedł do robota i ratował świat przed aniołami. -Co Ty p--------z wujek?-naprawdę mu tak odpowiedziałem, bo byłem wtedy w tej całej edgy fazie. K---a, pisanie tego przypomniało mi wspomnienia z tego okresu. Nie dorastajcie mirki, abyście nie musieli się potem tego wstydzić. W każdym razie wujaszek zaczął mnie… trenować, abym był gotów pilotować Evę. Treningi polegały na tym, że leżę sobie w wannie z jakimś syropem (takim dobrym, pomarańczowym i to i z koloru i ze smaku). Wujek stał i patrzał jak potrafię to znosić.
Jak zapewne wiecie, anime to opowiada o wsiadaniu do robota (k---a nienawidzę tego tekstu, zaraz opiszę czemu). Problem w tym, że robią to dzieci w wieku chyba lat czternastu, ale c--j.
No to jak ja miałem 14 lat, to mój ukochany wujaszek powiedział do mnie:
-No Juleczku, już czas, abyś wszedł do robota i ratował świat przed aniołami.
-Co Ty p--------z wujek?-naprawdę mu tak odpowiedziałem, bo byłem wtedy w tej całej edgy fazie. K---a, pisanie tego przypomniało mi wspomnienia z tego okresu. Nie dorastajcie mirki, abyście nie musieli się potem tego wstydzić.
W każdym razie wujaszek zaczął mnie… trenować, abym był gotów pilotować Evę. Treningi polegały na tym, że leżę sobie w wannie z jakimś syropem (takim dobrym, pomarańczowym i to i z koloru i ze smaku). Wujek stał i patrzał jak potrafię to znosić.