@Volki: Ty serio próbujesz obronić te głupoty Korwina? Nie ma Ci wstyd? Kim jest Korwin żeby tworzyć swoje definicje pojęć dawno zdefiniowanych i jeszcze negować ich istnienie?? Jak niby wlasne definiowanie pojęć ma tłumaczyć negowanie ich występowania? Jak ja sarnę nazwę dzikiem to nie daje mi argumentu do tego żeby mówić że ona nie istnieje.
@koroluk: Ty serio wierzysz w tą głupote która napisałeś ? przecież zeby nie mieć tak dużej nadwagi nie trzeba jechać na sałatce i być "Dietetyczna s---------ą" a z tym czestszym ruchaniem się to juz Ci ktos tam wytłumaczył jak to wygląda w praktyce. Polecam wyjść troche dalej poza internetową statystykę.
Z punktu widzenia osoby próbującej wyjaśnić, że cudowne uleczenie nie było cudowne, a pechowe zachorowanie było pechowe problemem jest to, że ludzie kochają wierzyć w "cuda", których nie potrafimy wyjaśnić naukowo. Nie dlatego, że to cuda, ale dlatego, że wielu rzeczy w biologii wciąż nie rozumiemy.
@Wojtas087: To nie jest wydziwianie, naukowo udowodnione lepsz angazowanie miesni głebokich (od tyłu wielodzielny, od przodu poprzeczny brzucha, od dołu dno miednicy od góry przepona) poprzez dodanie niestabilnego podłoża do siedzenia. Miesnie te pracując w ko-kontrakcji aby utrzymac miednice i kregosłup stabilnie. Anatomia człowieka nie jest przystosowana do siedzącego trybu życia o czym swiadczy skrocenie tylniej taśmy i problemy z głebokimi stabilizatorami (o ktorych wspomniałem wyżej) wychodząc temu na przeciw
@arczer: Ja mimo pogladów w wielu kwestiach innych ,czytam i plusuje (nie zawszse ) bo dzieki temu typowi juz kilka nowych zwrotów oraz okresleń poznałem , tak i z psychologii , jak i z logiki , pozwala również zwrocic na kilka innych kwestii uwage. Mozna go nie lubić , można sie z nim nie zgadzać, ale bedac chociaż średniointeligentnym można sporo z jego wypowiedzi wynieść dla siebie . Fakt że
Kim jest Korwin żeby tworzyć swoje definicje pojęć dawno zdefiniowanych i jeszcze negować ich istnienie?? Jak niby wlasne definiowanie pojęć ma tłumaczyć negowanie ich występowania?
Jak ja sarnę nazwę dzikiem to nie daje mi argumentu do tego żeby mówić że ona nie istnieje.