Młodzi bezdomni, niewidzialni dla społeczeństwa i systemu. "Spałam w lesie..."
Nie potrafią żyć samodzielnie, nie mają wykształcenia, pieniędzy, ani pracy. Za to mają depresję i zaburzony obraz rodziny. Młodzi bezdomni są niewidzialni dla społeczeństwa i niewydolnego systemu opieki. MRPiPS szacuje, że w wieku 18-25 lat prawie 800 osób nie ma domu.
z- 254
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Jest bezdomnym gdyż matka go z domu wykopała za coś, o czym definitywnie nie chciał mówić. Na co dzień jeździł pociągami po Polsce na gapę, odwiedzając różne miejscowości. Żebrał na jedzenie od ludzi robiących zakupy w Biedronce. Jak sam przyznawał niektórzy się
Tak więc noce spędzał w altance u jednego znajomego wcześniej otrzymując na to zgodę. A że altanka była w pełni ocieplona i miała podpięcie do sieci elektrycznej to mu w zupełności wystarczało.
Stawiał za to warunek ,że jak nam aż tak bardzo zależy na jego dobru to może zamieszkać z którymś z nas. To że cenię prywatność ponad wszystko i nie życzę sobie kogoś u mnie na kwadracie, drugi ma kawalerkę
W połowie maja pod naciskiem przyznał się do wszystkiego o czym wcześniej napisałem jak i tym w jaki sposób wykorzystywał naszą chęć pomocy. Wszystkie pieniądze jakie dostawał wydawał na alkohol i najtańsze jedzenie ale głownie szło w alkohol. Pracy nie szukał ponieważ od października do momentu zamknięcia sklepów i innych miejsc publicznych przez pandemię, za dnia przesiadywał w bibliotece Śląskiej, korzystając z tamtejszego dostępu do komputerów i internetu. Jako ,że jest
Wykorzystywał to ,że my jako osoby które mu pomagały zbytnio nie kontaktowaliśmy się między sobą w kwestii tego, kto i ile mu dał. Jak się spotkaliśmy i omówiliśmy wszystko jednego wieczoru to wyszło nam ,że od czwórki osób potrafił w najlepszym wypadku wyciągnąć 2,5tys zł w ciągu miesiąca w samej gotówce. Sposób miał prosty dzwonił do mnie ,że nie ma co jeść plus coś tam jeszcze, inni mu nic nie dali