Lniany superplaster? Niełatwo być innowacyjnym w Polsce
W Polsce można dokonać wspaniałych odkryć w biologii i medycynie. Jednak ich wdrożenie do praktyki medycznej to prawdziwa droga przez mękę
Orteus z- #
- #
- #
- #
- 44
W Polsce można dokonać wspaniałych odkryć w biologii i medycynie. Jednak ich wdrożenie do praktyki medycznej to prawdziwa droga przez mękę
Orteus z
Komentarze (44)
najlepsze
aha, czyli mam pogarszac jakość, odstępować od produktu finalnego, nad którym pracował(bym/em), żeby nieruchawy urzędniczy móżdżek zrozumiał wynalazek i potem mógł łaskawie łatwiej zarejestrować? no chyba siedzenie za biurkiem wyżarło im mózgi... nie dziwię się, że wielu wynalazców rejestruje produkty za granicą.
teraz wielkie oburzenie bo facet wykorzystuje GMO i nie może tego zalegalizować
Bardzo dobrze że prawo reguluje kwestie medyczne, bo inaczej co krok miałbyś gabinet znachora. I nie powiesz mi że patrzysz gdzie się leczysz, bo nawet najracjonalniejszy laik może trafić na szarlatana.
może brzmi to przesadnie, ale myślę, że masz rację: mógłby rzucić to w !@%#$@iec i patentować za granicą pod egidą zagranicznej firmy. No, ale skoro już jest tak głupi, ze tego nie robi, to nasze państwo taką głupotę musi ukarać...
Ministerstwo Nauki przyznało profesorowi 6 mln zł na kontynuację badań.
Jak mu skutecznie utrudnią produkcję to będzie to zmarnowane 6mln a on może jeszcze zmądrzeje i załatwi to za granicą. Już było tu kiedyś o jednym takim co wyjechał za granice robić jakieś rurki z plastiku używane w medycynie i teraz jest ich największym producentem.
A ja uważam, że charakter narodowy kształtują realia, w jakich żyje naród. Także realia prawne, więc zmiana przepisów to dobry wstęp do zmieniania mentalności.
Jeśli mamy teraz prawo, w którym większość naszej aktywności podlega kontroli Pani Basi z działu X w urzędzie Y, to pani Basia nie bez przyczyny dochodzi do
W ich głowach cudowny lek = wielkie pieniądze. Dla urzędnika to doskonała okazja żeby uskubać coś z nadchodzącego dopiero bogactwa. Jeśli więc dostajemy najgorsza możliwą decyzję z bezsensownym uzasadnieniem w oczywistej sprawie, jest to nic innego
niby dlaczego nie można na nie wypiąć dupy i robić swoje?
na !%@$ ja sie pytam.... ? ot jak tlumaczenie laikowi wzorow Einstein'a czy humaniscie jak dziala LHC od strony technicznej (nie urazajac nikogo) - zgadzam sie wytlumaczyc komus kto sie dana dziedzina zajmuje tak by to zbadal czy przeprowadzil testy / potwierdzil, ale urzedasowi ? srsly...
"- Nie mogę już znieść ciągłych pytań, kiedy wreszcie będą nasze opatrunki. Męczy mnie pewien Francuz, który chce się zająć europejską dystrybucją, dopytują się Amerykanie, a także przedstawiciele firmy, którzy dostali już kredyt na zakup patentu i rozwinięcie produkcji. Ręce opadają - mówi prof. Szopa."
jezeli
co innego GMO jako ulepszac materialow. na to moge sie zgodzic.
a kim sa politycy? glowa (nie)rzadu jest historyk. to sie nie moze udac
Co do DDT to ma z GMO tyle wspólnego co ryba z rowerem. DDT nie było w żaden sposób cudowne - było z założenia szkodliwe i jedynie fakt, że dawka trucizny była niewielka miał ratować ptaki. Niestety okazało się, że odkłada się w organizmie i uszkadza płody, które są słabsze niż rodzice.
W GMO natomiast nie ma szkodliwych substancji(nie licząc oczywiście odmian, które zostały zaprogramowane na ich produkcje - z tym, że one nigdy nie były przeznaczone dla ludzi, a póki co i zwierzętom nie szkodzą - mimo, że parę pokoleń krów już na nich