3. Pomógł wielu ludziom, kosztem cierpienia nad tym że wielu innych nie ocali
4. czy mógłbyś dookreślić pytanie? Wierzę w ekumenizm z prawosławiem. Co do innych chrześcijan, żydów i muzułmanów - spodziewam się raczej konfrontacji
5. Jak to powiedział Jezus "ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić". Bóg szanuje ludzi którzy na jago chwale pomagają biednym a także tych którzy oddają datki na budowle sakralne
Nie zadam żadnego pytania, bo czytałem już poprzednie odpowiedzi i nie chcę powtarzać. To by zresztą niczego nie zmieniło, bo bohater AMA jest naprawdę doskonale wyszkolony w retoryce i znakomicie radzi sobie z pytaniami wcale na nie nie odpowiadając.
Chciałem jednak skorzystać z okazji i posłużyć się hannibaalem jako odgromnikiem na moje zarzuty względem tej "nauki", którą reprezentuje. Wszystko zaczyna się od faktu, iż nieprawdą są stwierdzenia, że "Biblia jest Słowem Bożym.
Adam i Ewa zapłacili za swój grzech - cierpieniem, to policha Jezus został ukrzyżowany? Dlaczego Bóg w starym testamencie straszy wyniszczeniem całego ludu, pomimo że winny jest jeden człowiek? Dlaczego Mojżesz pozwala "zabawić" się dziewicami, a pozostałe ukamienować?
1. Ukrzyżowanie było konsekwencją GRZECHU LUDZI. Zabili Jezusa, ale On im to wybaczył i powrócił. Inaczej cierpienie byłoby bez sensu
2. Bóg nie strasz tylko karze. Polega to na tym, że jest ukazany jako ten który oznajmia człowiekowi konsekwencje jego grzechu. Zawsze dotykają one tez innych, nie tylko grzeszącego
Skoro ewolucja jest procesem płynnym, w którym nie sposób wyróżnić poszczególnych przemian, a słusznym wydaje mi się założenie, że ludzie pierwotni nie potrafili odróżnić zła od dobra, ani tym bardziej wiedzieć co to grzech, więc skąd wiadomo kiedy i dlaczego człowiek otrzymał od Boga duszę i skąd pojawiło się twierdzenie, że zwierzęta jej nie mają?
Tego dokładnie nie wiadomo, bo nie wiadomo od kiedy mamy do czynienia z człowiekiem. Wielka zagadka antropologii. Może kiedyś doczekamy się pewnej odpowiedzi.
Gdzieś w którymś poprzednim pytaniu napisałeś, że nie wierzysz w reinkarnację, bo jest albo piekło, albo niebo, albo czyściec.
A tak z ciekawości - o czyśćcu za wiele nie wiadomo. Więc można by było uznać, że formą czyśćca jest ponowne zejście na ziemię pod postacią innego człowieka (albo może nawet zwierzęcia), aby odkupić grzechy z poprzednich wcieleń.
Przyjmując taką definicję czyśćca wiara w reinkarnację nie kłóciłaby się z wiarą katolicką. Co o
Jedno z najważniejszych pytań teologii: UNDE MALUM? (skąd zło?)
Musiało istnieć od początku jako swego rodzaju "opcja", którą następnie ktoś wybrał. Nie mogło być stworzone bo zło to brak dobra. Łączy się to pośrednio z faktem, że Bóg jest wolny, a więc i jego rozumne stworzenia mają tę cechę. Wolność zakłada wybór dobra, ale również mniejszego dobra, aco za tym idzie zła (braku).
1. Biblii z reguły nikt prawie nie czyta. Sam znam zaledwie kilka osób które przeczytały ją w całości. Przykazanie zakazujące tworzenia rzeźb nie zniknęło z nauczania, skoro jest w Biblii. Biblii przecież zmienić nie można. Nie jesteśmy "Świadkami Jehowy".
Nie wolno nam tworzyć sobie fałszywych obrazów Boga. Obrazem Boga jest dla człowieka drugi człowiek - a najpełniejszym Jezus Chrystus
Dobro i zło są system oceniania społeczeństwa mającym na celu jego ujednolicenie i de facto można spokojnie zaryzykować stwierdzenie, że te określenia są subiektywne. W takim razie jeżeli jedyną indywidualną jednostką, która miała na tyle odwagi i inteligencji żeby sprzeciwić się Bogu jest do tej pory niepokonany Szatan, to czy nie jest on celowo przedstawiany przez biblię jako bezmyślny potwór którego jedynym celem jest chęć torturowania ludzi, tylko po to
Wierzę, że dobro i zło (brak dobra) istnieją obiektywnie, niezależnie od tego co ktoś na ten temat uważa. Nie tylko szatan i jego aniołowie sprzeciwili się Bogu. Wszyscy to robimy, dzień w dzień.
Słuszna uwaga, z troski o człowieka, obawiał się już w Raju o te by nie poznał dobra i zła, bo znajomość zła nie jest nam do niczego potrzebna, a szkodzi.
Komentarze (1.4k)
najlepsze
2. Jak oceniasz Piusa X ?
3. Co myślisz na temat działalności Piusa XII w czasie II WŚ ?
4. Co myślisz o muzułmanach, Żydach, ewangelikach, prawosławnych ?
5. Jakie masz poglądy polityczne ?
1. Nie. Cały Kościół nie może pobłądzić
2. Pozytywnie, to wielki i święty papież
3. Pomógł wielu ludziom, kosztem cierpienia nad tym że wielu innych nie ocali
4. czy mógłbyś dookreślić pytanie? Wierzę w ekumenizm z prawosławiem. Co do innych chrześcijan, żydów i muzułmanów - spodziewam się raczej konfrontacji
5. jestem liberałem
2. Dlaczego nie zostałeś księdzem?
3. Wychowywałeś się w domu katolickim i rodzice narzucali Ci poglądy od niemowlaka?
4. Czy znasz przypadki, żeby ktoś, kto nie wychowywał się w katolickim domu został potem księdzem?
5. Czy Bóg bardziej byłby zadowolony, gdyby zbudować mu piękną świątynię czy oddać pieniądze na biedne dzieci? Czy księża to nie hipokryci?
6. Dlaczego jedząc święte "opłatki" moja dusza będzie bliżej Boga?
1. Z chęci poznania prawdy
2. Nie wyobrażam sobie życia w celibacie
3. Nie, moi rodzice nie byli zbytnio wierzący
4. Tak, spotkałem kilka takich osób
5. Jak to powiedział Jezus "ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić". Bóg szanuje ludzi którzy na jago chwale pomagają biednym a także tych którzy oddają datki na budowle sakralne
6. Komunia święta to sposób by zstąpił na nas
Chciałem jednak skorzystać z okazji i posłużyć się hannibaalem jako odgromnikiem na moje zarzuty względem tej "nauki", którą reprezentuje. Wszystko zaczyna się od faktu, iż nieprawdą są stwierdzenia, że "Biblia jest Słowem Bożym.
[odpowiedzi nie będzie, ponieważ nie było pytania]
1. Ukrzyżowanie było konsekwencją GRZECHU LUDZI. Zabili Jezusa, ale On im to wybaczył i powrócił. Inaczej cierpienie byłoby bez sensu
2. Bóg nie strasz tylko karze. Polega to na tym, że jest ukazany jako ten który oznajmia człowiekowi konsekwencje jego grzechu. Zawsze dotykają one tez innych, nie tylko grzeszącego
3. Takie były wtedy obyczaje
Nieśmiertelny samobójca?
Tego dokładnie nie wiadomo, bo nie wiadomo od kiedy mamy do czynienia z człowiekiem. Wielka zagadka antropologii. Może kiedyś doczekamy się pewnej odpowiedzi.
A tak z ciekawości - o czyśćcu za wiele nie wiadomo. Więc można by było uznać, że formą czyśćca jest ponowne zejście na ziemię pod postacią innego człowieka (albo może nawet zwierzęcia), aby odkupić grzechy z poprzednich wcieleń.
Przyjmując taką definicję czyśćca wiara w reinkarnację nie kłóciłaby się z wiarą katolicką. Co o
Kłóciłaby się bo wg naszej wiary człowiek ma jedno ciało, które zmartwychwstanie, a nie wiele ciał.
Wbrew rozmaitym uproszczeniom, nasz świat nie jest ani rajem, ani piekłem , ani czyśćcem
Jedno z najważniejszych pytań teologii: UNDE MALUM? (skąd zło?)
Musiało istnieć od początku jako swego rodzaju "opcja", którą następnie ktoś wybrał. Nie mogło być stworzone bo zło to brak dobra. Łączy się to pośrednio z faktem, że Bóg jest wolny, a więc i jego rozumne stworzenia mają tę cechę. Wolność zakłada wybór dobra, ale również mniejszego dobra, aco za tym idzie zła (braku).
Pomogło?
Nie chciał, ale przewidział bardzo dobrze. I grzech nie ma ostatniego słowa, ponieważ Jezus umarł dla naszego zbawienia.
Ad 1. Przykazania tego nie ma w nauczaniu Kościoła: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog#Katolicka_wersja_katechetyczna
http://nickycruz.ovh.org/dekalog.html (to źródło dodaję dla jasności wywodu)
itd.
Biblii katolicy z reguły nie czytają, nauczanie religii odbywa się w oparciu o katechizm.
Kościół nie zakazuje tworzenia podobizn ani rzeźb. Pytanie: dlaczego to przykazanie zniknęło z nauczania?
Ad 2. Nie pytałem o pewne grupy ani o to, co ktoś uznaje za mniej lub bardziej fajne. Pytałem,
kiedy Bóg zmienił przykazanie dotyczące
1. Biblii z reguły nikt prawie nie czyta. Sam znam zaledwie kilka osób które przeczytały ją w całości. Przykazanie zakazujące tworzenia rzeźb nie zniknęło z nauczania, skoro jest w Biblii. Biblii przecież zmienić nie można. Nie jesteśmy "Świadkami Jehowy".
Nie wolno nam tworzyć sobie fałszywych obrazów Boga. Obrazem Boga jest dla człowieka drugi człowiek - a najpełniejszym Jezus Chrystus
2. Jaką masz podstawę TY, kiedy mówisz ze w Nowym
Dobro i zło są system oceniania społeczeństwa mającym na celu jego ujednolicenie i de facto można spokojnie zaryzykować stwierdzenie, że te określenia są subiektywne. W takim razie jeżeli jedyną indywidualną jednostką, która miała na tyle odwagi i inteligencji żeby sprzeciwić się Bogu jest do tej pory niepokonany Szatan, to czy nie jest on celowo przedstawiany przez biblię jako bezmyślny potwór którego jedynym celem jest chęć torturowania ludzi, tylko po to
Wierzę, że dobro i zło (brak dobra) istnieją obiektywnie, niezależnie od tego co ktoś na ten temat uważa. Nie tylko szatan i jego aniołowie sprzeciwili się Bogu. Wszyscy to robimy, dzień w dzień.
Słuszna uwaga, z troski o człowieka, obawiał się już w Raju o te by nie poznał dobra i zła, bo znajomość zła nie jest nam do niczego potrzebna, a szkodzi.