Pamiętacie wykop o zarabianiu na paragonach z Biedronki? (link w powiązanych)
"Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali małżeństwo, które w prowadzonej przez siebie firmie odliczało koszty na podstawie znalezionych paragonów fiskalnych."
c.....n z- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze
Złe pytanie.
Firma odliczyła sobie podatek który już ktoś zapłacił. Tak więc państwo nie straciło , klient od paragonu nie stracił bo mu nie był potrzebny a zyskała jedynie firma.
Technicznie to nie odprowadzili podatku od darowizny :D
Komentarz usunięty przez moderatora
to jest bzdura na kółkach i opowieści idiotów, którzy nigdy nie prowadzili firmy, nie mieli kontroli skarbowej. Sytuacja i opisane zyski są możliwe, ale teoretyczne. Urzędnicy skarbówki mają na skontrlowanie ksiąg 5 lat. Więc cwaniaczki mogą 5 lat ciężko spać.
Jeżeli urzędnik zrobi kontrolę i znajdzie dziesiątki faktur na pojedyncze rzeczy kupowane w różnych porach dnia, to w życiu w to