Mirki, potrzebuję Waszej opinii
Mam wykształcenie technik elektryk i zastanawiam się nad pójściem na automatykę i robotykę (AIR) niestacjonarnie. Plan był taki, żeby zacząć studia, a w międzyczasie wejść do utrzymania ruchu (UR), żeby łapać praktykę i rozwijać się w automatyce.
Problem w tym, że trochę mnie odstraszają:
- delegacje,
- średnie zarobki,
- i ogólnie perspektywa, że zanim dojdę do sensownych pieniędzy, miną lata.
Coraz bardziej więc myślę o przebranżowieniu do IT – jakieś studia informatyczne + nauka programowania. Tylko mam wątpliwości:
- Czy w IT w 2025 konkurencja nie jest już kosmiczna, zwłaszcza dla juniorów?
- Czy próg wejścia nie jest za wysoki, jeśli startuję od zera?
- Czy realnie jest się w stanie przebić, czy to mit sprzed kilku lat?
- No i czy taka zmiana z elektryka na programistę ma w ogóle sens?
Chętnie posłucham opinii ludzi. Warto, nie warto? Dzięki za komentarze





Komentarze (4)
najlepsze
Lepiej ch…em trzeć po żwirze, niż studiować na AiRze.. ( ͡º ͜ʖ͡º)
I to nie wzięło się znikąd. Serio jak chcesz zmarnować czas to zwal se konia i oglądaj anime a nie idź na te studia xD
W UR nauczysz się miliard razy więcej rzeczy niż na tej durnym kierunku kompletnie nie przystosowanym do rzeczywistości.
Ale co kto woli :)
To że ktoś nie wymaga nie oznacza że będziesz się uczył prostych rzeczy xD
Zaniżone wymagania wynikają z mniejszego obłożenia na kierunku