"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Takie billboardy zawisły w dwóch miejscowościach w Wielkopolsce. Zdjęcia z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu

[Vahanara888]

Typ nie ma prawa ich zapraszać. To nie jest wyłącznie jego dom, jego kraj.

[julian69]

Nie wiem dlaczego ale od razu przypominała się akcja gościa, który w ramach performance umieszczał grafiti " Tęsknię za Tobą, Żydzie" na znaczących miejscach dla Żydów. Dostał wyrok. 800zł. Co myślicie?

[julian69]

Z małej litery

@EnderWiggin: @paliwoda

[Pimento]

@julian69 o widzisz. U mnie w mieście natomiast dużo napisów „j---ć” w stosunku do tej nacji

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 60% (jestem botem)

Antysemicki skandal z billboardami w Polsce

Pojawienie się billboardów z hasłem w języku angielskim i hebrajskim spowodowało falę oskarżeń wobec rządu o rzekomą "akcję przesiedleńczą Žydów do Polski", co wzbudziło antysemickie nastroje. Historia dotyczy pana Dariusza, który chciał pomóc osobom uciekającym z terenów konfliktu izraelsko-palestyńskiego, jednak jego intencje doprowadziły do dezinformacji i kolejnej kampanii nienawiści. Na platformie X Maciej Przepiórka

[Pan_Misio]

Pan Dariusz powinien napisać: "Przyjedź i osiedl się u mnie w mieszkaniu". Wtedy będzie okej.

[przeciwko78]

opie, paywall. możesz zacytować dalszą część tekstu?

[kavv]

@przeciwko78: Mówi, że chciał dobrze. A raczej: żeby wyszło dobrze. Żeby ci, którzy już nie chcą się wzajemnie zabijać na izraelskiej i palestyńskiej ziemi, mogli stamtąd wyjechać i pomieszkać spokojnie w Europie. Konkretnie: w Polsce. Bo choć pan Dariusz słyszał dookoła, że tamten konflikt jest właściwie nierozwiązywalny, nie chciał tylko patrzeć bezczynnie.

[EnderWiggin]

@kavv Niemcy albo USA ich przyjmą. Przyjaźnią się od lat.