Pracownik sam ma sobie znaleźć inne zajęcie, albo wyleci. IBM daje ultimatum

IBM poinformował wybrane grupy pracowników, że mają 30 dni na znalezienie innego stanowiska wewnątrz organizacji. Osoby, które tego nie zrobią, zostaną zwolnione i otrzymają odprawę. W grupie zagrożonej znajduje się kilka tysięcy osób, a wolnych stanowisk jest niewiele.

[Mamut]

Znaczy, przełożeni nie potrafią znaleźć pracownikowi roboty? To coś nowego. XD

[MajoZZ]

@h3lloya: na jedno wychodzi.

[abakusso]

@Mamut Nie. Duze org. maja wewnetrzny rynek pracy. Pomimo zwolnien grupowych istnieja wakaty ale na inne stanowiska i najczesciej w innych jednostkach. I to na te wakaty jak dostajesz wypowiedzenie mozesz aplikowac. Tak dziala korpo. Cykl powtarza sie co 3-5 lat.
Nie chodzi o wymyslenie sobie roboty i zachowanie FTE, bo plan restrukturyzacji musi sie zgadzac.

[orkako]

- Jak nie znajdziesz sobie roboty to wylecisz.
- No to dajcie mi miotłę. Będę zamiatał.
- Przecież jesteś programistą.
- To dajcie mi robota sprzątającego. Będzie zamiatał.

[Martwy_stwor]

@orkako: ja jakbym byl programista poprosiłbym na stanowisko CEO

[Martwy_stwor]

@sylwke3100 kazali znalezc to znalazlem. Nie chca dac, to do lawyera i pozew ze oszukujo

[SuchyKloc666]

Panie Areczku, stanowisko godne pańskich kompetencji i doświadczenia jest dla Rajesha, dla pana są zwolnienia i aktywne poszukiwanie pracy nawet podczas jej posiadania.

[S4irus]

Dokładnie tak zrobił ze mną IBM już dwa lata temu. Najpierw dołączyli nam hindusów do zespołu, których to następnie szkoliliśmy. Jak już się wyszkolili i przejęli większość zadań to kazali sobie szukać pracy wewnątrz IBM. Oczywiście w tej firmie nie było już pracy dla ludzi z moim wykształceniem cytując klasyka :) Część zespołu odeszła sama, reszta podpisała porozumienie z odprawą w tym ja.

[big_mateo]

I cyk, po kolei oświadczenia na biurko HR, "Jestem: Homo, Trans, Furry, Curry, DżęderFluid, Space Slime from Sirius (...) a potem robić oborę w mediach, że zwalniajo i prześladujo.

[IronHide]

+ przenosiny do Indii. W IBM bez zmian od lat. Takie akcje pamietam juz ponad 10 lat temu....

[Wejdross]

Zagram tu adwokata diabła, ale dosyć uczciwe podejście. Firma chce zachować pracowników którzy mają umiejętności do obsadzenia wakatów. Pracownicy z umiejętnościami będą w stanie zmienić projekt jeśli ich interesuje. Obydwie strony zaoszczędzą czas na szukanie nowej pracy/pracowników, a Ci którzy się nie nadają zostaną zwolnieni. Gdzie minusy? Przy wewnętrznych rekrutacjach zawsze jest łatwiej. Firma, w szczególności technologiczna to nie działaność charytatywna. Sam prowadzę teraz rekrutację na seniora do mnie do zespołu i

[or4nge]

@Wejdross: akurat Microsoft nie zwalnia przeciętniaków. Wywalają całe działa regularnie żeby się tabelki zgadzały. Nie ma co ich bronić.

[Miszel616]

@Wejdross: W tym układnie wiele osób z twardymi umiejętnościami przegra z tymi, którzy mają miękkie umiejętności bardziej rozwinięte. Liczy się dobra relacja z szefem.

[PuchaczLesny]

przecież to standard również w polskich softłer hałsach. Liniowy bierze cię na łan tu łana i pyta co chcesz robić w firmie, w którym kierunku się rozwijasz, a jak nie trafisz w niejawne oczekiwania przełożonego to trafiasz na listę do wylotu i elo xD
Ot metoda manipulacji ze strony dzikiego menedżmentu. Masz żyć w niepewności bo w rozumieniu tych przygłupów masz wtedy stałą motywację do zmian i można z tobą robić co

[miszczu90]

@PuchaczLesny: to jest jeden wymiar, a myślę że sprawa jest wielowymiarowa - np. znalezienie dla każdego projektu wymagałoby więcej menadżerów - a znaleźliby się jak i niezadowoleni, jak i nie pasujący.
inny wymiar, to wykształcenie człowieka sprawnego "dorosłego", gdzie firma nie pokazuje palcem - jest to jakaś zaleta, bo pokazać palcem właśnie można w ai, ale ta forma jest nieprzyjemna.

[PuchaczLesny]

@miszczu90: ta wielowymiarowość polega na tym, że firma zamiast zrobić to co powinna, czyli zatrzymać ludzi według własnego uznania a reszcie podziękować, woli na koniec urządzić wyścig szczurów i zostawić tych najlepszych, reszcie dając jedynie iluzję.

[sloik84]

Może coś z COBOLem ( ͡º ͜ʖ͡º)

[haxx]

No i co w tym złego? Takie odprawy często są obfite, znam ludzi co dostali dwanaście pensji jako odprawę i miesiąc później byli już w innej firmie.

[szalony_bombardier]

@haxx: dodałbym, że sytuacja idealna. IBM dał im 30 dni wypowiedzenia + możliwość znalezienia innej pracy u siebie. IMO można spokojnie grać na dwa fronty i dostać jeszcze pewnie niemała sumkę.

[kamil665]

możliwość znalezienia innej pracy u siebie

@szalony_bombardier: jasne, ale w praktyce nikt tej pracy nie znajduje, to jest pic na wode. Najlepsze co czasem robia, przynajmniej w Europie to to ze oferuja lepsza odprawe jesli ktos sie sam zglosi. Przewaznie konczy sie to tak ze zawsze znajduja odpowiednia ilosc ludzi bo zamiast 3 miesiace np oferuja 6 miesiecy wyplaty i po tym nie mozna sie zatrudnic w IBMie przez rok.