Czy jak się płaci duże podatki to można oszukiwać ludzi?
okazuje się że tak.
małymi łyżkami, niską szkodliwością czynu i kooperantami posługującymi się krzaczkami zamiast alfabetu historia ta jest napisana.
do rzeczy.
kurier dzwoni, że jedzie z paczką z niemiec za pobraniem. spodziewam się różnych paczek, nic nie podejrzewam. 150 zł pobrania, paczka odebrana, wracam po pracy i zaczynam otwierać paczki. dziennie jedna, dwie, czasem pięć paczek. w większości z allegro ale czasem też od sklepów i form z Polski i Europy.
wszystko się zgadza, wszystko czego dzisiaj się spodziewałem jest, ale jest jeszcze ona: paczka za 150 zł. Otwieram, pomyślałem że coś musiałem zapomnieć, zamówiłem na tyle dawno że nie spodziewałem się że to jeszcze dojdzie. Okazuje się że NIE! nie zamawiałem 3 staników sportowych z chin za 150 zł, o realnej wartości 16,50.. Etykieta naklejona przez Inpost, adres nadawcy: Olszyny 18, 44-373 Wodzisław Śląski, numer telefonu 12 600 6121 126006121 +48126006121 - ciągle zajęty. mail nadawcy:; eu12315@163.com
Zadzwoniłem do Inpostu, że zostałem oszukany i czy możemy coś z tym zrobić. Szybka weryfikacja przesyłki, pokazuje się że etykieta naklejona w Polsce, adres wskazuje na magazyn INPOST, ale przesyłka jest z Niemiec i jedyne co można zrobić to udać się na policję, bo oni nie mogą przyjąć reklamacji, jedynie zablokować środki z pobrania na 5 dni.
Pytam czy dobrze jest współpracować z firmą, która naciąga / oszukuje na przesyłkach za pobraniem, pani nie ma nic do powiedzenia, pytam czy nie uważa że powinni zawiesić współpracę z firmą, która robi takie numery: nie, nie ma takiej możliwości.
Dla mnie @InPost jest stroną w tym procederze. Kurierzy mają z czym jeździć, kasa z pobrań pięknie wygląda w tabelkach zrealizowanych transakcji, w kilka minut znalazłem 3-4 tysiące wpisów na FB o podobnym oszustwie - co nawet przy mojej kwocie daje prawie pół miliona ściągnięte z oszukanych ludzi, a są tacy co zapłacili po 300 i po 1000 zł za inne produkty.
Ale.. podatki odprowadzone, policja pewnie umorzy sprawę - bo dopiero jadę zgłosić, zobaczymy co będzie..







Komentarze (10)
najlepsze
Trzeba iść na policję i zgłosić oszustwo to oddadzą kasę a InPost będzie miał powód do zerwania umowy.
Ale pewnie się nie chce ruszyć d--y za 150 zł?