To coraz większy problem pracowników i pracodawców - wypalenie zawodowe

Coraz większy stres, tempo pracy i zwiększająca się liczba zadań, którą trzeba wykonać w coraz krótszym czasie. To wszystko prowadzi do problemów, z których zarówno pracownicy, jak i pracodawcy nie zdają sobie sprawy. Wypalenie zawodowe staje się coraz częstszym powodem absencji w pracy.

- #
- #
- 134
- Odpowiedz





Komentarze (134)
najlepsze
- 20% najlepszych pracowników - dostaje premie, awanse i możliwości rozwoju.
- 70% „średnich” pracowników - utrzymuje swój poziom, ale bez szczególnych nagród.
- 10% najsłabszych – jest regularnie zwalnianych.
To oznacza, że co roku część zespołu z definicji traci pracę, niezależnie od tego, czy ogólnie radzili
Z tego się bierze też to, że potem bardzo "niemile widziane" jest branie L4. xD No bo przecież obsada jest już tak wyżyłowana, że jakakolwiek absencja sprawia, że cała g---o-firma się sypie. A o urlopie trzeba informować janusza z półrocznym wyprzedzeniem. Tylko, że przed pójściem na niego z----------z 2x szybciej żeby wszystko
źródło: temp_file2650827155838692144
Pobierzźródło: temp_file1750863401415022459
Pobierzzarobki motywują, ale nie do końca. Część pracowników ile by nie zarabiała to nie będzie się w ogóle angażować. W wielu firmach zarobki rosną, ustaje rotacja, a zaangażowanie się nie pojawia, robią ile muszą by nie stracić roboty.
Jakbyś robił z głupimi ludźmi to byś jeszcze dostał w ryja za gadanie o zaangażowaniu. Ile by nie zarabiali to ten co się stara to
A tak poważnie, w każdej firmie, w której pracowałem i miałem spoko kierownika, pracowało się zajeb.iście. Możesz skręcać śrubki, nudzić się, ale dalej mieć spoko pracę. Najlepsi byli tacy, co mieli wywalone na te pseudo korpo głupoty, szkolenia i inne badziewia. Niestety reszta co chce się wykazać psuje wszystko, a najgorsze to jak wylądujesz na średnim szczeblu, to przej.ebane. Góra ciśnie na bezsensowne pomysły i targety, dół odbija