Zakaz sprzedaży alkoholu w całym Wrocławiu. Zapadła decyzja

Klamka zapadła. Jeszcze w tym miesiącu we Wrocławiu zacznie obowiązywać całkowity zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach między godziną 22 a 6. Ma dotyczyć całego miasta i wszystkich sklepów bez wyjątku. Taką decyzję dziś podjęli miejscy radni. Jednocześnie zdecydowali, że we Wrocławiu będzie mogło fun

[KEjAf]

Pewnie zaraz Żabki dostawią po stoliku i zostaną restauracjami ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Pawel993]

@KEjAf: za koncesje beda musieli zaplacic, wroclaw tylko na to czeka zeby pieniadze wpadly

[sylwke3100]

@Pawel993 No ale tej koncesji nie dostaniesz. Miasto zgodnie z prawem ma limitowane koncesje dla danych rodzajów sprzedaży. Dodatkowo jak jest odpowiednia dzielnica stricte mieszkaniowa to mogą ci jej odmówić..

I warunki na picie w lokalu musisz mieć. Nie wiem czy wtedy sprzedaż detaliczna mogła by być główną działalnością...

Gdyby to było takie proste to żabki dawno by podłapały a to nie ma szans..

[Dawid_Kwlk]

Baaaaaaaaardzo dobrze, będzie mniej ochlejusow dzierać sie po nocach, no chyba że ci w konwulsjach głodu alkoholowego.

[mardok]

@Dawid_Kwlk: dalej będą drec ryja, bo knajpy czynne

[maciundo]

Jak się zobaczy co się dzieje w nocy na SOR to sie jest za tymi zakazami. W duzych miastach kilkudziesiecu lekarzy musi byc na zmianie nocnej tylko dlatego ze ludzie po alko niszcza sobie i innym ciała, zdrowie...

[menmikimen]

@ekektrykpozdalnym: Na całe szczęście większość klientów sklepów monopolowych, którzy uczęszczają tam po północy, nie jest zdolna to tak daleko idącego planowania.

[zosiaa]

@russo: no i moim zdaniem to jest naiwne, że odgórnym zakazem oduczysz czegos jeżeli człowiek nie poczuje tego na własnej skórze. Będzie naturalny odruch by taki zakaz obchodzić, jakby zapłacił z własnych pieniędzy to by odrazu rozumu nabrał.

A co do NFZ to poprostu taki system gdzie wrzucamy wszyscy do wspólnego worka a potem każdy pobiera "tyle ile potrzeba w razie potrzeby" generuje właśnie takie problemy. A najbardziej poszkodowani są

[murison]

Taką decyzję dziś podjęli miejscy radni. Jednocześnie zdecydowali, że we Wrocławiu będzie mogło funkcjonować o sto więcej niż dotąd lokali gastronomicznych, serwujących napoje o zawartości alkoholu do 18 procent.

[Dawid_Kwlk]

@murison: Co w tym złego, ktoś kulturalnie spędza czas w restauracji wypije alko i idzie do domu. O tego są takie miejsca, a nie przystanki czy ławki w parku.

[PurpleHaze]

@Dawid_Kwlk: no roznica jest taka, ze jak pojdziesz do sklepu po flaszke zaplacisz te 30zl i czesc czapka. Jak pojdziesz do lokalu to pewnie pozniej 100zl nie ma opcji.

A jesli myslisz ze nie zobaczysz nikogo pijacego p--o na przystanku czy na lawce to gruubo sie mylisz.

W krajach zachodnich bez problemu mozesz sobie pic piwko pod chmurka, nie ma rozrob nie ma r---------u, nie ma ochlejmord. U nas jest

[Variv]

Nigdy nie byłem zwolennikiem takich zakazów. Jednak oo czasie statystyki interwencja policyjnych pokazują pozytywy takich zakazów więc jestem za.

[alexmich]

@Variv: Również nie byłe, ale zmieniłem zdanie rok po wprowadzeniu takiego zakazu u mnie w mieście. Poprawę widać nie tylko w statystykach, ale również po prostu wychodząc w nocy czy nad ranem z domu. Pijanych i zataczających się dosłownie wymiotło, drących po pijaku twarz też nie słychać po nocach. Tak samo jak potłuczonego szkła, czy walających się po parapetach pustych małpek i puszek po piwie.

[sontur]

W Polsce bardziej ludziom przeszkadza, że po 22 nie kupią wódki, niż to że w niedzielę w ogóle zakupów nie zrobią.

[Brut_all]

@sontur
Przeszkadzają obie te rzeczy w podobny sposób, bo obie dotyczą tej samej kwestii: że ktoś na górze lepiej od nas wie, kiedy mamy robić zakupy. Pod każdym tego typu wykopem ludzie rzucają porównaniami do zakazu w niedzielę.

[Kolarzino]

@FoliarzBombelkowy: dla Ciebie jedzenie pizzy w nocy, a łażenie po pijaku po kolejną dawkę alkoholu jest tym samym? xD

[pwone]

To taki zakaz, że w Żabce po 22:00 piwa za 5 zł nie można, ale 10 m obok w ogródku p--o za 20 zł już można.

[PepikPL]

@pwone: To jest ta sama historia co ze zrobieniem wyjątku od niedziel handlowych dla placówek pocztowych chociaż Poczta Polska nie jest czynna w niedziele XD Kto ma zarobić, ten zarobi a wykopki jeszcze się cieszą, że alkusom się oberwie XD

[blondasek1993]

@pwone: tak i to faktycznie pomaga - żul nie kupi piwa za 20 złotych w knajpie. On chce się n-----ć, nie jest koneserem. Zakaz sprzedaży po 22 wprowadza widoczną poprawę i powinien być w całej Polsce.

[Pawel993]

Do 7 powinien byc zakaz, przynajmniej na budowie wszyscy rano trzezwi beda rozpoczynać prace

[DonShogun]

@Pawel993: Do 12. Zdrowy, nieuzależniony człowiek nie będzie z rana kupował alko. W leczeniu uzależnień ograniczanie dostępu pomaga. Powinni się zabrać jeszcze za reklamy alko i usytuowanie w sklepach. Kiedyś były specjalne, wydzielone strefy. Fajki dali radę obrzydzić, to tu też dadzą, tylko część polityków siedzi pewnie w kieszeniach polmosów.

[motylbezskrzydel]

@DonShogun: A dlaczego niby nie? Zdrowy nieuzależniony człowiek nie musi kupować 5 minut przed spożyciem, kupuje wtedy kiedy ma czas na ogarnięcie zakupów.

[southlander]

Przez całe lato duszę się śpiąc przy zamkniętym oknie, bo każdej nocy różne gnoje muszą sobie przejść ulicą racząc osiedle śpiewami, krzykami, albo głośnymi rozmowami zasilanymi alkoholem. Oczywiście przecznica dalej, jakieś 200 metrów, alkohole 24h.

Jeśli zakaz zmniejszy częstotliwość takich akcji, to jestem za.

[cyk21]

U mnie na przedmieściach nie było zakazu, bo i coraz mniej pijaków, po prostu kultura picia zmieniała się na lepsze, ale w międzyczasie wschodni sąsiedzi przywieźli kulturę picia sprzed 20 lat.

Dlatego wszedł zakaz i jest dużo spokojniej w nocy.

[kotas_przesmiewca]

@cyk21: coś w tym jest, młodzi Polacy trochę piją, ale nie jak kiedyś, a goście ze wschodu (Ukraina, Gruzja itp.) to lubią sobie zaszaleć
Inna sprawa, że meneli mogli by zbierać z automatu, jeśli tylko któryś coś odwala to jakaś obserwacja medyczna/psychiatryczna/zatrzymanie tymczasowe na 24/48h o suchym pysku bez alko i menele by zgrzecznieli...